Silnik się zagrzewa |
Autor |
Wiadomość |
DaraZ [Usunięty]
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 00:03
|
|
|
Ja lubie grzebac przy aucie ale jak nie musze nim nigdzie jechac. Bo tak to sie czlowiek tylko denerwuje |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 00:40
|
|
|
Może mniał bym inne podejście do tych spraw gdybym posiadał garaż a tak z\ostaje mi tylko parking płatny
Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH 96" |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 00:45
|
|
|
Ja tez lubie grzebac przy samochodzi i poswiecam temu kazda wolna chwilke. Ale tak jak kolega rowniez nie posiadam garazu i pozostaje grzebanie pod chmurka i niestety nie ma za bardzo warunkow na powazniejsze naprawy |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 00:51
|
|
|
W jakieś drobne rzeczy to można się bawić ale z resztą to trochę gorzej, tym bardziej że nie lubię pośpiechu.
Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH 96" |
|
|
|
|
DaraZ [Usunięty]
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 14:26
|
|
|
Panowie. Ja tez nie mam komfortu. Kanał mam na działce, ale : jest to kanal taki podjazdowy. Wszystkie naprawy pod autem wykonuje w siadzie po turecku i jeszcze lekko zgarbiony. Jest tylko dach, ktory pokrywa z 2/3 dlugosci auta. Jak mocno pada i tak to nic nie daje. Od wiatru tez nie chroni. Mimo tego w siadzie po turecku dalo sie wymienic automat przy +5*C Wazne sa checi ! (mozliwosci na drugim miejscu) |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 14:31
|
|
|
Tylko ze bez mozliwosci to i checi nie ma.... |
|
|
|
|
KOREK [Usunięty]
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 23:28
|
|
|
Wyobaźcie sobie że ja zrobiłem tymczasowy podjazd na naszym rancho.
Musiałem pomalować moje poprzednie auto - Mesia (beczkę) gumbitem od spodu.
Zrobiłem sobie podjazd zroboiny z kilkunastu pieńków drewnianych, ziemi i desek.
Auto stało ok 1 m ponad poziomem gruntu.
Po 2 dniach ostrego dłubania pod autem podjazd został rozebrany
Ale zrobienie kolejnego to godzinka roboty, a zadaszenie z 2 pawilonów ogrodowych
Trzeba sobie radzić jak się nie ma garażu z kanałem |
|
|
|
|
Waski
FST Member 000
Auto: FF '94 1.3 hitleredyszyn NO LPG
Pomógł: 14 razy Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Lubin
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 23:57
|
|
|
Witam
Panowie schodzimy z tematu - nada wracac
Pozdrawiam
Wąski
ps. ja mam garaz i kanal a jak mam cos zrobic to jade do kolesia 15 km bo ona ma podnosnik |
_________________ Uwaga! Zwracaj uwagę na treść i formę swojej wypowiedzi ! Zanim wciśniesz "Wyślij", przeczytaj i przemyśl co napisałeś !
Posty nie wnoszące absolutnie nic do tematu, a także obraźliwe i nietaktowne, mogą zostać usunięte bez podania przyczyn !
------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
Wojson [Usunięty]
|
Wysłany: |25 Maj 2004|, 2004 13:30
|
|
|
Ja mialem podobny problem - nie wlaczal mi sie drugi wiatrak. Okazalo sie, ze winny byl walniety przekaznik. Sprowadzenie trwalo okolo tygodnia a kosztowal ~70 PLN. Od tego czasu wszystko gra. |
|
|
|
|
sierars1 [Usunięty]
|
Wysłany: |25 Maj 2004|, 2004 20:53
|
|
|
A ja w końcu sobie przypomniałem że mam kolesia który ma warsztat z gazem i u niego mogę co nie co zrobić na kanale i tak oto wymieniłem pierwszą rzecz sam był to przewód od chłodnicy a jutro będe wymieniał końcówke drążka i od razu z zapytaniem jeśli wymienię końcówke i dokładnie wkręce w to samo miejsce to musze jechać na żbierzność,a i jescze dostałem w końcu po 4miesiącach przedni zderzak to swego wieloryba w stanie idealnym i za grosze.
Pozdrawiam
Jacek M.
SIERARS1 2.9 24V COSWORTH 96" |
|
|
|
|
|