Ford Scorpio Team

pader · Wysłany: |28 Mar 2009|, 2009 21:47 **Ford Scorpio 2.4 V6 z 1987**

Jedno z moich zainteresowań to fotografowanie samochodów zgraciałych, opuszczonych, zapomnianych itp. Pewnego dnia dostałem cynk od swojego taty ze w Warszawie na al. Jerozolimskich stoi zapomniany Scorpio. Jako że jeszcze wtedy leżał śnieg postanowiłem go odwiedzić wiosną.

Tak też zrobiłem. Dnia 15.03.2009 pojechałem zrobić fotki tego Forda Scorpio.

W samochodzie za tylnym siedzeniem zobaczyłem wywieszkę komisową. I to skierowało mnie do komisu w poszukiwaniu właściciela Scorpiona. W komisie dowiedziałem się ze to ich samochód, i ze stoi dlatego ze nie opłaca się im już go rejestrować. Bo przekroczy to wartość samochodu. Zapytałem się też z ciekawości ile za niego by chcieli. Usłyszałem całkiem dobrą cenę. Wróciłem do domu i zacząłem się zastanawiać czy potrzebny jest mi drugi Scorpio. Następnego dnia wykonałem telefon do Julka z setką pytań jak to jest z papierami na samochody z zagranicy. Dzięki temu usłyszałem 101 ciekawych informacji.

24.03.2009 pojechałem zobaczyć samochód w środku bo jak byłem poprzednio nie mieli kluczyków. Po zobaczeniu, stargowaniu, dałem zaliczkę i w ten sposób zdecydowałem się kupić ten samochód.

A tu dzisiejsze zdjęcia których chyba nie trzeba szczególnie komentować

:

Jest to typowy golas który od nowości marzy o kasetowym radiu, obrotomierzu, wycieraczce tylnej szyby, halogenach ITP.

Z wyposażenia ma: radio, alu felgi, wspomaganie kierownicy, i kierownice RS

Zdjęcia silnika nawet nie mam ale wóz ma silnik 2.4 V6 12V i skrzynie biegów typu N.

Chciał bym bardzo podziękować użytkownikom:
Julek - za odpowiedź na setkę moich pytań i pomoc w przetransportowaniu samochodu do mnie na działkę.

pablo19 i --Marcin-- - za pomoc w załadunku, rozładunku samochodu i obstawie na trasie.

pader

Weekend był udany. Prawie cały spędziłem poznając 2.4

Pierwsze co zrobiłem to umyłem samochód. 2-3 letni brud nie schodzi tak łatwo.
W dalszym ciągu lakier jest matowy, szyby są tak brudne że prawie nic przez nie widać.

Po umyciu wyglądał tak.

Następnego dnia (sobota) wziąłem się za próbę uruchomienia silnika.
Jako że samochód stał i niewiadomo kiedy ostatnio był zapalany.
Wykręciłem wszystkie świece, do każdego z cylindrów zalałem mieszankę paliwowo olejową 1:20 taką jak do 2T.

Następne pokręciłem rozrusznikiem. Wkręciłem świece.
I okazało się że mam za słaby akumulator żeby silnik zakręcił.
Prądu użyczył drugi samochód, scorpio zapalił od pierwszego razu.
Bez żadnych problemów.
FILM

Po ok. pół godziny zgasiłem silnik bo bród z silnika już prawie zaczął się palić.
Dymił jak dziki.
FILM

Poczekałem aż silnik przestał dymić uruchomiłem go ponownie i ruszyłem na testy.

Po kolejnych jazdach samochód był coraz bardziej brudny.

Podsumowując 2.4 jest bardzo dzikie na żwirze / piachu orze do 4 biegu.
Na asfalcie do 100 przyśpiesza niewiadomo kiedy.
Ogólnie to się go boje i nie będę już nim jeździł dopóki nie znajdę siekiery.

W wyposażeniu znalazłem jeszcze regulacje wysokości pasów przednich i regulacje kierownicy w dwóch płaszczyznach.
Tego nie ma w ohacu

.
Zakup uważam za udany.

pader

Pojechałem dziś na działkę zobaczyć jak wygląda tam zima. A wygląda tak

Scorpio jakby odzyskał dawny blask. Jest naprawdę biały bo jak go kupiłem był żółto-zielony

pader

2.4 niedawno zmienił budę

Już prawie go nie ma.

pablo19

Wielka szkoda, że tak zacny pojazd trafił pod siekierkę

Zysio

Spokojnie Pablo, nie do końca.

Maross

pader, pisać tu szybko nowego posta co z białym się dzieje

pader

Pisać nie będę ale zapraszam na działkowo grilowe spoty to sam zobaczysz

Maross

Zysio

Co to na 2,9

Maross

pader

To daj znać wcześniej ... to nakręcimy jakiś spot działkowo grilowy

najlepiej w tym temacie

http://ford-scorpio.pl/fo...t=30531&start=0

pablo19

Zysio

rafalski

Klasyka gatunku... W żadnym kolorze MK I nie podoba mi się tak jak w białym.