Boni - |22 Cze 2005|, 2005 09:51 Temat postu: I po zabawie w ASB Dość krótko nacieszyłem się ASB. Wczoraj troszkę przycisnąłem parę razy, i puściła olej z obudowy konwertera, doturlałem do domu delikatnie na reszcie oleju. Do roboty konwerter i uszczelnienia, ciekawe czy i ile spaliłem w skrzyni, i jak wygląda koło zamachowe (pozdrowienia dla Oliego  ). Zadwoniłem do Olczaka, bo mam blisko, ale ceny, do przewidzenia, powalające. Skończy się pewnie grzebaniem samemu, bo jakoś nie widzę w okolicy taniego mechanika któremu oddałbym A4LD w ręce. To tyle wstępnego raportu, jakieś uwagi i podpowiedzi od bardziej doświadczonych kolegów?
Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 14:44 Jeżeli jeszcze dojechałeś do domu, to nic się nie stało 
Wymienisz tylko uszczelniacz i dalej do boju... 
Struna - |22 Cze 2005|, 2005 14:49 qrna te automaty w Scorpio to ładna porażka. Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 14:59 qrna te manuale w Scorpio to ładna porażka 
...a tak poważnie, to wsio ryba - manual, czy automat. Wszystko zależy od tego kto jedździł, kto robił... itp. Scorpio to ciężkie auto, więc takie rzeczy się dzieją. Jeżeli ktoś pamięta coś takiego jak SKOT, to pewnie wie, jaka super skrzynia w nim była - przekładnie słoneczne sterowane hydraulicznie - niby nie do zaje...nia, ale jakie były ich (tych SKOT-ów znaczy) najczęstsze awarie ? - skrzynia ! a dlaczego ? - bo toto ważyło ponad 14 ton !!!
Boni - |22 Cze 2005|, 2005 15:09 Też mam takie wrażenie. Dojechałem bez poślizgów, bez szarpnięć, skrzynia do końca chodziła wmiarę ładnie, olej może minimalnie zbrązowiał. Co prawda choleeeernie nie chce mi się jej wyciągać, ale i tak nie uniknę tego. Jedyna pociecha, że nie zdążyłem wymienić oleju, nieźle by mnie wpieniło, gdybym musiał wylać nowy olej  a tak, to przy okazji zmusi mnie ten przeciek do porządnego czyszczenia układu i wymiany oleju. BTW - co się obecnie leje do A4LD? Bo w rozsądnej cenie widzę tylko Elfmatica G3 (jak ostatni raz się interesowałem, to był G2, to chyba musiało parę lat minąć ), są jakieś sensowne alternatywy? Poza oryginałem Forda, oczywiście (tu w okolicy 68zet/l  ).
Boni - |22 Cze 2005|, 2005 15:16
qrna, a te 4x4 w Scorpio, podobno to dopiero jest porażka 
A bardziej serio, czego można wymagać od 14 letniego samochodu z 224tys przebiegu, serwisowanego w ASO gdzieś tak do 100tys, a potem Bóg wie gdzie i jak... Struna - |22 Cze 2005|, 2005 15:17 Mobil1 też spokojnie może być A co do manuali to raczej ciężko te skrzynie w Scorpio zajeździć. Nawet przy mojej jeździe ( czasami dostaje niezły wycisk ) Boni - |22 Cze 2005|, 2005 15:27 Wszystko da się zajeździć. Zobacz, w "Problem??? Skrzynia" jest ze cztery czy pięć wątków o manualach. Na pewno skrzynia A4LD jest relatywnie delikatna i na pewno przeciętna była serwisowana dużo gorzej niż przeciętny manual, i tyle. Prędzej wymienię ASB na drugą ze szrotu albo wyremontuję/złożę z kilku "nówkę" niż wrócę do manuala 
Marcin - |22 Cze 2005|, 2005 15:28 STruna, a jak MT75 się w 4x4 sprawuje? odpaliłeś już go? Struna - |22 Cze 2005|, 2005 15:33 eee tam - nie chce mi się lenia mam ostatnio
Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 15:36 Co do olejów do A4LDe, to najlepszy jest chyba TRASMAX J - ale cholernie drogi 
Ja zalałem do swojego TEXACO Texamatic 7045E - cana - ok. 30/litr
( ale widzę, żę przepłaciłem, bo dzisiaj znalazłem tego oleja po 23,10/l ! )
Boni - |22 Cze 2005|, 2005 16:31 No fakt, słono. Znalazłem od groma olejów różnych firm, po 19-20 zet/l (a przy baniaku 20l nawet 16-17/l), ale nie wiem co wybrać
COSSY - |22 Cze 2005|, 2005 16:40 Simering tylko kupuj oryginalny. Sam kiedyś go wymieniałem w Capri w automacie, skrznia jest ta sama tylko, ze bez overdriva. Nie dało mi się go normalnie wyciągnąć bez okaleczenia jakieś powierzchni, zdejmowałem całą obudowę. Jak zdjąłem tą obudowę to powylatywały mi jakieś tam elementy i znów pół dnia składam to, potrzebny był jeszcze kolega do pomocy. Boni - |22 Cze 2005|, 2005 21:15 To jasne, na czym jak na czym, ale na uszczelnieniach nie mam zamiaru oszczędzać, bo to przeważnie bardzo pozorne oszczędności. Tak się zastanawiam (zamiast zajrzeć pod samochód ) czy da się skrzynię odsunąć od silnika "w osi", bez opuszczania, na tyle by wyciągnąć konwerter, czy tam cos bardzo przeszkadza (tłumik?)? Bo jakby się dało posunąć ją do tyłu, to skłonny byłbym se zespawać specjalny wózek do tego, żeby tylko jej nie targać w dół i w górę, ryzykując uszkodzenia pompy, konwertera, koła zamachowego i Bóg wie czego jeszcze
COSSY - |22 Cze 2005|, 2005 21:19 Nie da się jej wyciągnąć w ''osi''. Będzie zaraz wadzić o tunel. Boni - |22 Cze 2005|, 2005 21:38 Tak coś czułem, że się nie da bo jakby się dało, nikt normalny by jej nie wyciągał do dołu dla byle bzdetów. A przy okazji, ile toto mniej więcej i na oko waży? Raczej 50 czy raczej 150kg?
Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 21:43 ... o ile pamiętam coś około 75 kg z oleum
COSSY - |22 Cze 2005|, 2005 21:50 Radzę zabrać sie do tego we dwójkę, lekkie to to nie jest. 
Boni - |22 Cze 2005|, 2005 22:06 Paczcie państwo, a maleństwo nie wygląda na tyle (bo nieraz walały mi się pod nogami, ale jeszcze nie musiałem tego targać )
Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 22:09 ... no a w środku kupa stali wysokogatunkowej ( i alamanium)!
COSSY - |22 Cze 2005|, 2005 22:12 Wyciągnąć to jeszcze samemu wyciągnie, najlepiej w kanale. Podbudujesz deskami i się skrzynia sama oprze i wyskoczy. Ale przy montażu musisz założyc blachę termiczną, nacelować otwory itd., tu jest juz pomoc niezbędna, w końcu nie masz macek ośmiornicy
sobolaqe - |22 Cze 2005|, 2005 22:35
hmmm az tyle? ja jak wiozlem dla kumpla automat to sam zaladowalem do bagaznika, a raczej mizerny ze mnie chlop wiec 75 kg by mnie przyziemilo troche;D jedyne co ladowalem osobno to sprzeglo hydrokinetyczne czy jak sie to tam zwie, ale to wazy 13 kg(sprawdzone na poczcie jak wysylalem kurierem na slowenie;) Aro - |22 Cze 2005|, 2005 22:49 Podczepię się, bo mam pytanie. Mam na zapasie drugą skrzynię i są na niej: złączka z trzema pinami osadzona w obudowie (myślę,że to do 3/4 i lockup-a), dalej, idąc w stronę dupki wkręcone cóś, co wygląda jak lambda, ale aluminiowe i ma 3 piny, oraz w samej dupce przyczepiona jakaś rzeżba z kabelkiem i złączem, chyba też z trzema pinami. Jutro się biorę za robotę a chciałbym wiedzieć co to za rzeczółki. Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 22:59 Te pozostałe to : 1. - VSS ( czujnik prędkości) 2. - przełącznik wyboru - P-R-N-D-3-2-1 ... a ta waga, to oczywiście z konwerterem
Aro - |22 Cze 2005|, 2005 23:01 Adamie, ta "2" to to przykręcone do dupki? A co to wogóle? Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 23:03 nie... do kuperka wkręcony jest VSS (prądniczka)
Aro - |22 Cze 2005|, 2005 23:04 Jasne, dzięki. Więc przy braku czwartego biegu idzie w pierwszej kolejności na tapetę. a "2. - przełącznik wyboru - P-R-N-D-3-2-1" to co to? Adam_2000 - |22 Cze 2005|, 2005 23:08
- po pierwsze - blokuje rozruch w innej pozycji niż P i N - po drugie - włącza światła cofania na R - po trzecie - w poz. D - daje do ECC sygnał, że jest D i można załączać 4-kę
Aro - |22 Cze 2005|, 2005 23:11 Ot balszaja tiechnika. Dziękuję Adamie. Mam nadzieję, że problemy z moją skrzynią zakończą się w granicach elektryki. COSSY - |23 Cze 2005|, 2005 00:41 Adam, czy uruchomienie silnika w innej pozycji niż P i D nie blokuje przekaźnik? yagher - |23 Cze 2005|, 2005 00:48 a u mnie da sie uruchomic silnik w pozycji P i R w innych sie nie da
Aro - |23 Cze 2005|, 2005 00:50 I o to chodzi. COSSY - |23 Cze 2005|, 2005 00:51 Oj Yagher, masz coś nie tak. Aro - |23 Cze 2005|, 2005 00:53 Jasne, czytam i nie widzę. A na R jadzie, czy stoi? yagher - |23 Cze 2005|, 2005 00:56 nie wiem jeszcze nie odpalilem nigdy na R, wiem tylko ze da sie, bo kreci tak samo jak na P, a na innych pozycjach tj N D 3 2 1 rozrusznik nie kreci, jak zaczne odpalac na R to zacznie sie toczyc do tylu, wiec bieg juz lapie
COSSY - |23 Cze 2005|, 2005 01:01 Zamiast na N to ci odpala na R yagher - |23 Cze 2005|, 2005 01:04 a co za to odpowiada, moze mi sie cos przesunelo z N na R? Aro - |23 Cze 2005|, 2005 01:06 Może coś z tym przełącznikiem, o którym wcześniej pisał Adam. yagher - |23 Cze 2005|, 2005 01:08 mozliwe, musze sie go zapytac, a moge wajchowac drazkiem bez wcisnietego pedalu hamulca? Adam_2000 - |23 Cze 2005|, 2005 09:25
... oczywiście że przekaźnik, tylko on jest sterowany albo właśnie z tego przełącznika (w autach z EEC IV), albo przez komputer (EEC V). P i N ... nie P i D
Boni - |23 Cze 2005|, 2005 11:31 Obdzwoniłem trochę różnych ludzi o części i jakoś dziwnie. Ktoś ma namiary na normalnych dostawców normalnych części do ASB w normalnej cenie, w okolicy Wawy? Bo na razie trafiam ciągle na takich, którzy któryś powyższy element mają nienormalny
Adam_2000 - |23 Cze 2005|, 2005 12:06 Części do automata zanabędziesz albo w SAMKO, albo w ATZ-cie w Łodzi
Boni - |23 Cze 2005|, 2005 12:25 Adam, ja cię ozłocę! SAMKO funkcjonuje w Wawie, mają fajne ceny, części na półce i, przynajmniej przez telefon, są profesjonalni (nie muszę kolejnemu matołkowi tłumaczyć co i do czego chcę, gość z SAMKO w lot chwyta to co mówię), co do jakości , mam nadzieję że nie będzie źle. Piękne dzięki!!! |
