Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Silnik + zasilanie paliwem - Jęczące wspomaganie :)

Pershing - |24 Kwi 2004|, 2004 02:17
Temat postu: Jęczące wspomaganie :)
Witam
Ostatnio cos mu sie wlaczylo :) Podczas krecenia kierownica slychac jakies jęki za wspomagania. Co to moze byc ? CZy to cos groznego ? Nadmienie ze wlaczylo mu sie to z dnia na dzien.

KOREK - |24 Kwi 2004|, 2004 10:27

Witam

Ty masz jęki a ja mam piski. Przy kręceniu piszczy jak jasna cholera. Najbardziej przeszkadza i wnerwia przy manewrach. Jeśli do tego dodamy pisk hamulców przy hamowaniu to wszyscy wiedzą że nadjeżdzam :shock:

Dajcie znać jak to cholerstwo wyeliminować

zbyszek - |24 Kwi 2004|, 2004 18:10

Piski przy hamowaniu mogą być spowodowane klockami sprawdź czy się nie kończą.
Albo zakup klocki miękkie powinno przestać piszczeć, ale felgi będą prawie zawsze czarne od pyłu.

DaraZ - |25 Kwi 2004|, 2004 09:17

A plynu do wspomagania jest wystarczajaco ?
Pershing - |25 Kwi 2004|, 2004 12:09

Witam
zaraz lukniem czy plyn jest ale wydaje mi sie ze w przeciagu jednago dnia by nie uciekl. Poza tym ten plyn przypomina czarna maz cz to tak powniio wygladac ? Czy w spomaganiu moze sie cos zatrzec ?
Pozdrawiam i dzieki za info :)

MarcinK - |25 Kwi 2004|, 2004 12:36

Przypomina czarna maz, bo to jest olej. Taki sam, lub podobny do tego z automatycznej skrzyni biegow. Oczywiscie ze wspomaganie moze sie zatrzec z braku tego oleju wlasnie. U mnie tez pojekiwalo, kiedy poziom oleju spadl ponizej minimum. Sprawdz; na korku jest sztyft z miarka.
KOREK - |25 Kwi 2004|, 2004 16:48

Ja mam jakąs butelke z płynem na dolewkę, którą dostałem od poprzedniego właściciela. Kurcze tylko jest mocno pobrudzona i nie widac etykiety. To jest jakiś czerwony olej Castrol coś tam coś tam ....transmision...
Nie wiem czy to do wspomagania czy do automatycznych skrzyni.
A mam skrzynię manualną. Czy można coś takiego dolaać do wspomagania?
Ktoś wie jaki olej stosowany w Scorpio ma czerwony kolor?

DaraZ - |25 Kwi 2004|, 2004 17:16

Hmm ATF 220 Automatic Transmision fluid ? Jak tak to taki sam jest w automatach. Pewnie to ten. No i on jest czerwony :) A jezeli czarna maz to polecam wymienic. NAwet ten wyjety ze skrzyni nie jest czarna mazia.
maup - |25 Kwi 2004|, 2004 17:17

KOREK napisał/a:
To jest jakiś olej Castrol coś tam coś tam ....transmision...
Nie wiem czy to do wspomagania czy do automatycznych skrzyni.
A mam skrzynię manualną. Czy można coś takiego dolaać do wspomagania?
Ktoś wie jaki olej stosowany w Scorpio ma czerwony kolor?


Lej śmiało - do serwa kierownicy jest taki sam zajzajer jak do starszych transmisji, typ Dextron II, na ogół jest właśnie czerwony. Nie jest to do końca ani olej ani płyn hudrauliczny - taka hybryda.

NIE LEJ tego przypadkiem do manualnej skrzynki z biegami bo może się zdziwić.

SzerszeN - |25 Kwi 2004|, 2004 18:18

mozna lac atf II orlena okolo 12 zeta za litr i dokladnie jest taki pomaranczowo bordowy raczej nie ma prawa byc czyms czarnym

wez to wymien czym predzej, mi tez wylo tylko jak nie bylo stany

maup - |25 Kwi 2004|, 2004 18:28

Dokładnie jak Pershing pisze (AFAIK) orlenowski jest najtańszy, zresztą można lać wszystko, co spełnia specyfikację Dextron II, w tym to twoje coś z Castrola.
A jak już dolejesz to popatrz gdzie ucieka i dokręć ;)

DaraZ - |25 Kwi 2004|, 2004 22:43

Nom tego do manuali lepiej nie lac. A tak to polecam Mobila ATF 220.
hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 01:01

A jak się sprawdza olej w manualu ? :oops:
(a jak olej we wspomaganiu czarny to wymień jak najszybciej bo szkoda ustrojstwa)

Pershing - |26 Kwi 2004|, 2004 01:11

W skrzyni jest koreczek wlewowy. Jak wsadzisz palca i sie upaćkasz to znaczy ze jest oleum :) Jesli nie to naczy ze trzeba dolac :wink:
Jesli chodzi o wspomaganie to nie mam pojecia jak sie zabrac za wymiane oleju a jest chyba z nim zle bo jest czarny i gesty jak.... nie wiem co :oops: po prostu gesty :wink:

hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 01:13

a jakość oleum ?
Pershing - |26 Kwi 2004|, 2004 01:20

Jesli jest ciemny to znaczy ze zuzyty :) Sprawdz tez czy w zawiesinie nie ma opilkow metalu
Struna - |26 Kwi 2004|, 2004 01:22

A co jeśli będą ?? skrzynia do wymiany ??
Pershing - |26 Kwi 2004|, 2004 01:27

Olej do wymiany :) a opilki zawsze beda. W korku spustowym jest magnes ktory sciaga je wszystkie na dol dlatego przy wymianie trzeba go oczyscic.
Struna - |26 Kwi 2004|, 2004 01:32

Fucktycznie, kiedyś w renowce jak wymieniałem to było coś takiego
Pershing - |26 Kwi 2004|, 2004 11:18

Witam
Zagladalem dzis do wspomagania... a tam su-cho :shock: nie wiem gdzie to ustrojstwo sie podzialo. Zadnych wyciekow pod samochodem :shock: Wymienial ktos moze oleum we wspomaganiu ? Jak sie odbywa cala ta ceremonia ? :)
Pozdrawiam

Struna - |26 Kwi 2004|, 2004 14:07

Czytałem w mądrej książce kiedyś o tym i w zasadzie sama wymiana to pikuś tylko odpowietrzenie to niezłe kombinacje.
Struna - |26 Kwi 2004|, 2004 14:13

Tak to wstępnie wygląda ale nie zawsze się uda. a wtedy coś tam pisali co zrobic ale nie pamiętam dokładnie, musiałbym zerknąć do mądrej knigi a jedna leży u Hryniaka a druga u jeszcze innego skorupiaka.
MarcinK - |26 Kwi 2004|, 2004 14:28

O ile dobrze pamietam to mowa tam byla o takim urzadeniu podcisnieniowym. Zakladalo sie je szczelnie zamiast korka na pojemnik oleju do wspomagania i czyms podobnym do pompki rowerowej wysysalo sie powietrze (wytwarzalo podcisnienie). Ale nie pamietam czy na pracujacym silniku, czy nie...
Pershing - |26 Kwi 2004|, 2004 14:32

Hmmm... czyli wychodzi na to ze samemu sie tego nie zrobi .... :(
Struna - |26 Kwi 2004|, 2004 15:45

o własnie takie cosik tam pisało
hryniak - |26 Kwi 2004|, 2004 16:29

jak wrócę do domq to zaglądnę do Mądrej Knigi :-)
DaraZ - |26 Kwi 2004|, 2004 20:08

Jezeli by mial konsystencje smaru to chyba za dobrze nie jest ;-)
Pershing - |27 Kwi 2004|, 2004 01:11

Hmmm..... moj kolega w Temprze tez we wspomaganiu ma taka maz wiec wnioskowalem ze to normalka :) Wiec bylbym dzwieczny za informacje czy da rade samemu zabrac sie do wymiany tego ustrojstwa czy czy nie bałdzo :wink: Jesli da rade to jak ?
Pozdrawiam

kuba - |27 Kwi 2004|, 2004 13:32

Pompa zawsze troszkę rzęzi, szczególnie jak jest zużyta. A wymiana oleju przebiega mniej więcej tak, odkręć przewód ciśnieniowy od maglownicy, to co spłynie złap w jakies naczynie, odpal silnik i niech pompa wyrzuci z siebie i z układu wszystko, przekręć kołami w skrajne położenia, żeby i z magla w miarę dużo zeszło. Poskręcaj wszystko do kupy i powolutki małym strumieniam napełniaj układ, jak dolejesz do pełna , odczekaj jakies 10-15 minut i odpal silnik, pokręć kierownicą w prawo i w lewo kilka razy nie za szybko, układ powinien sie wstępnie odpowietrzyć. Zgrzyty w pompie powinny po kilku minutkach ustąpić, jeśli tak się nie dzieje, odpowietrz jeszcze raz po pół godzinie, musi działać.
Pershing - |28 Kwi 2004|, 2004 17:31

Witam
Kupilem orlenowskie oleum do przekladni automatycznych zalalem wspomaganie i juz jest cichutko....... nic nie jeczy :) Mam tylko teraz zgryz ktoredy to ustrojstwo ucieka. Samochod pochodzil troszke, pokrecilem kierownica ale nie widac zadnych plam oleju.... przewody szczelne zadnych wyciekow czy pocenia sie....
Pozdrawaim

hryniak - |28 Kwi 2004|, 2004 17:35

fura uznała, że skoro zadbałeś to przestanie Ci życie uprzykrzać
KOREK - |28 Kwi 2004|, 2004 18:47

a ja zaleję nowym olejem w sobote :D
może i u mnie pomoże

Byku - |29 Kwi 2004|, 2004 20:52

U mnie wogóle ciężko chodzi wspoma, ale jęczy tylko przy max. skręcie. Płyn mam ten czerwony, wybrałem i dolałem świerzego. Dalej ciężko. Pompa na giełdzie to wydatek rzędu 80 zł., więc chyba odżałuję, bo z tej już nic nie będzie... :cry:
DaraZ - |29 Kwi 2004|, 2004 23:42

Teraz widze plusy mojego braku wspomagania ;) A kierownica i tak chodzi lekko. Wszystkie inne wozy jakie widzialem bez wspomagania mialy ciezsze krecenie.
Pershing - |29 Kwi 2004|, 2004 23:48

Oj zebys wiedzial ze brak wspomagania to plus :) Ja wlasnie znalazlem miejsce wycieku plynu :) Kapie na dole przy oslonie gumowej..... co to moze byc :?:
DaraZ - |29 Kwi 2004|, 2004 23:50

Odpowiem zartem - To jest drogi kolego Pershing własnie ta usterka ! :D :lol:
Pershing - |30 Kwi 2004|, 2004 00:06

No tyle to i ja wiem ze to jest usterka.... tylko co moze byc pod ta oslona gumowa ??
Struna - |1 Maj 2004|, 2004 22:08

Pewnie jakiś simering czy oring
leo - |5 Maj 2004|, 2004 15:29

Pershing napisał/a:
Kapie na dole przy oslonie gumowej..... co to moze byc :?:


Pershing, u mnie ten sam problem :( , także jak już sobie poradziszz wyciekiem, to chętnie skorzystam z Twoich doświdczeń :)

Pershing - |5 Maj 2004|, 2004 16:04

W poniedzialek jade do mechanika bo z tym sie jedzic nie da (kapie jak cholera) a samemu nie mam za bardzo gdzie sie za to zabrac :( Mam nadzieje ze to nie bedzie nic powaznego... Jak wroce podziele sie doswiadczeniami
Pozdrawiam

KOREK - |17 Maj 2004|, 2004 21:11

Witam

Już to kiedyś pisałem ;-)

Czy ktoś wie ile dokładnie wczodzi płynu do układu wspomagania ? Dowiedziałem się że w moim aucie poprzedni właściciel nie wymieniał. Czyli np płyn ma ok 8 lat :shock:
Musze to zrobić bo kwiczy przy manewrach jak dzika świnia

Pozdrawiam

hryniak - |23 Maj 2004|, 2004 00:07

do 2.0 dohc '92 wchodzi prawie 0.8 literka (pompa osobno zbiorniczek osobno)
do 2.4 '89 wchodzi około 0,5 (pompa zespolona ze zbiorniczkiem)
(ostatnio wymienialiśmy ze Struną w naszych furkach)

Rafał A.(antek) - |25 Maj 2004|, 2004 04:14

pod charmonijkową osłoną plastikowo- gumowa, tam jak drążek wychodzi jest uszczelniacz simmering jak kto woli, zasadniczo niewymienialne, choć są tacy co to wymieniaja - generalnie cieknacy magiel nadaje sie do wymiany cały. Tam uszczelka jest chyba metalowa.
VIK - |25 Maj 2004|, 2004 09:23

Tak, to jest taki uszczelniacz metalowo-gumowy, jak wali w mieszki-prekładnia na złom, używana w granicach 300zł max. Zestaw naprawczy do przkładni kosztuje tyle samo, + robota+ nie wiadomo, czy pomoże(na 90% nie).
Pershing - |25 Maj 2004|, 2004 11:35

Witam
Mnie rowniez cieklo z przekladni no to ja wymienilem :wink: Za uzywke dalem 250zl w dobrym stanie (w kazdym badz razie nie cieknie). Zastanawialem sie nad kompletem naprawczym i z tego co pisze kolega VIK dobrze ze sie nie zdecydowalem. Koszt kompleciku to jakies 350zl. Co ciekawe rownolegle byly montowane 2 rozna typy przekladni. Roznia sie trzpieniem wpustowym kola kierownicy oraz łapami mocujacymi (po przeciwleglej stronie) Tak ze uwazejcie Panowie zeby sie nie wpuscic w maliny gdyz takowa wlasnie nietypowa kupilem i musialem ja oddac (200zl). Jeszcze pytanie czy po wymienie przekladni konieczne jest ustawianie zbieznosci :?:
Pozdrawiam

maup - |25 Maj 2004|, 2004 11:58

Ja po wymianie przekładni robiłem geometrię - duzo było do zmiany.
Inna sprawa, że wymieniałem równocześnie pół zawieszenia z przodu i nie wiem, na ile przyczyniła sie przekładnia a na ile reszta dziwnych kawałków żelastwa i gumy.
Geometria to nie majątek a zawsze lepiej się potem prowadzi.

Pershing - |25 Maj 2004|, 2004 12:02

Zgadza sie. Tym bardziej ze po wymienie przekladni samochodzik jakby dziwnie sie prowadzi i dlatego pytam bo nie wiem czy to jest wina przekladni czy tez wlasnie geometri.. :(
zbyszek - |25 Maj 2004|, 2004 13:59

Pershing gdzie kupiłeś przekładnie?, moja cieknie :(
Pershing - |25 Maj 2004|, 2004 14:13

Kupilem z anonsow ogladalem poprzednia jednak do mnie nie pasowala (inne mocowanie). Koles mieszka w Radomiu na Chlodnej 97 i ma troszke zeczy z rozbiorki. Chce za nia 200zl. moze do Ciebie bedzie pasowala.... a telefon do niego : 0691-206-538
Rafał A.(antek) - |26 Maj 2004|, 2004 00:15

po wymianie zbierznosc sie robi, bo małe szanse zeby tak samo mechazniopr wkrecil drążki, zawsze sie coś ruszy (choć teoretycznie nie powinno) ale ja wole zrobic, szkoda opon iźle sie prowadzi, a koszt w sumie żaden. A co do przekłądni, to nie moze ciec i nie moze byc na niej luzów ( a bywaja i to spore ) i nie moze sie zacinac, szczegolnie w polozeniu neutralnym i skrajnych. Bywa ze kasuja luz i nie ma go w polozeniu neutralnym, za to ciasno chodzi w skrecie na max. Ja z kolei mialem zatarta lub kkrzywą ( na tama wymienili mi ) i nie powracał do punktu neutralnego sam po skrecei i nie bylo wogole punktu neutralnego, niemozan bylo jechac na wprost, ciagle sam myszkowal i tzrena byulo trzymac kierownice. Magla sie nie dalo ruszyc reka ( po zdieciu, krecac za wystajkacy drazek) a powinno sie dawac, ciezko ale powinno, gola dlonia.
zbyszek - |26 Maj 2004|, 2004 09:39

Dzięki Pershing, dzwoniłem właśnie do gościa, z tego co rozmawialiśmy przez telefon to prawdopodobnie będzie do mnie pasowała :D
Jason - |26 Maj 2004|, 2004 15:36

Witam
Mam u siebie podobny problem jak Pershing. U mnie jest tak ze jak rano odpale auto to nie moge kirownica ukrecic, po 3 min mija i niby wszystko dziala oki a tu przy skrecie w lewo i tylko w lewo jest najpierw straszny opor a potem jek i wspomaganie zaczyna dzialac. Dzieje sie tak najczesciej w czasie jazdy natomiast gdy manewruje na parkingu takich oporow nie ma albo sa naprawde sporadyczne (czyli tez sa ale duzo zadziej). Nie wiem o co chodzi. Pomocy. Jakis mechanik powiedzial mi ze to moze byc wina krzywej maglownicy. Co o tym myslicie?
Pozdrawiam

VIK - |27 Maj 2004|, 2004 08:07

a spróbuj spuścić obecny olej, zalać denaturatem, pokręcić, spuscić ten żur, i zalać świeżym ATF II-Hipol Orlen, stracisz najwyżej 20zł, ale będziesz pewny, ze to coś z maglownicą, a nie zabrudzenia

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group