Jęczące wspomaganie :) |
Autor |
Wiadomość |
hryniak [Usunięty]
|
Wysłany: |28 Kwi 2004|, 2004 17:35
|
|
|
fura uznała, że skoro zadbałeś to przestanie Ci życie uprzykrzać |
|
|
|
|
KOREK [Usunięty]
|
Wysłany: |28 Kwi 2004|, 2004 18:47
|
|
|
a ja zaleję nowym olejem w sobote
może i u mnie pomoże |
|
|
|
|
Byku [Usunięty]
|
Wysłany: |29 Kwi 2004|, 2004 20:52
|
|
|
U mnie wogóle ciężko chodzi wspoma, ale jęczy tylko przy max. skręcie. Płyn mam ten czerwony, wybrałem i dolałem świerzego. Dalej ciężko. Pompa na giełdzie to wydatek rzędu 80 zł., więc chyba odżałuję, bo z tej już nic nie będzie... |
|
|
|
|
DaraZ [Usunięty]
|
Wysłany: |29 Kwi 2004|, 2004 23:42
|
|
|
Teraz widze plusy mojego braku wspomagania A kierownica i tak chodzi lekko. Wszystkie inne wozy jakie widzialem bez wspomagania mialy ciezsze krecenie. |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |29 Kwi 2004|, 2004 23:48
|
|
|
Oj zebys wiedzial ze brak wspomagania to plus Ja wlasnie znalazlem miejsce wycieku plynu Kapie na dole przy oslonie gumowej..... co to moze byc |
|
|
|
|
DaraZ [Usunięty]
|
Wysłany: |29 Kwi 2004|, 2004 23:50
|
|
|
Odpowiem zartem - To jest drogi kolego Pershing własnie ta usterka ! |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |30 Kwi 2004|, 2004 00:06
|
|
|
No tyle to i ja wiem ze to jest usterka.... tylko co moze byc pod ta oslona gumowa ?? |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Pomógł: 261 razy Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |1 Maj 2004|, 2004 22:08
|
|
|
Pewnie jakiś simering czy oring |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
leo [Usunięty]
|
Wysłany: |5 Maj 2004|, 2004 15:29
|
|
|
Pershing napisał/a: | Kapie na dole przy oslonie gumowej..... co to moze byc |
Pershing, u mnie ten sam problem , także jak już sobie poradziszz wyciekiem, to chętnie skorzystam z Twoich doświdczeń |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |5 Maj 2004|, 2004 16:04
|
|
|
W poniedzialek jade do mechanika bo z tym sie jedzic nie da (kapie jak cholera) a samemu nie mam za bardzo gdzie sie za to zabrac Mam nadzieje ze to nie bedzie nic powaznego... Jak wroce podziele sie doswiadczeniami
Pozdrawiam |
|
|
|
|
KOREK [Usunięty]
|
Wysłany: |17 Maj 2004|, 2004 21:11
|
|
|
Witam
Już to kiedyś pisałem
Czy ktoś wie ile dokładnie wczodzi płynu do układu wspomagania ? Dowiedziałem się że w moim aucie poprzedni właściciel nie wymieniał. Czyli np płyn ma ok 8 lat
Musze to zrobić bo kwiczy przy manewrach jak dzika świnia
Pozdrawiam |
|
|
|
|
hryniak [Usunięty]
|
Wysłany: |23 Maj 2004|, 2004 00:07
|
|
|
do 2.0 dohc '92 wchodzi prawie 0.8 literka (pompa osobno zbiorniczek osobno)
do 2.4 '89 wchodzi około 0,5 (pompa zespolona ze zbiorniczkiem)
(ostatnio wymienialiśmy ze Struną w naszych furkach) |
|
|
|
|
Rafał A.(antek)
Auto: Mondeo
Pomógł: 97 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Maj 2004 Skąd: Łódź
|
Wysłany: |25 Maj 2004|, 2004 04:14
|
|
|
pod charmonijkową osłoną plastikowo- gumowa, tam jak drążek wychodzi jest uszczelniacz simmering jak kto woli, zasadniczo niewymienialne, choć są tacy co to wymieniaja - generalnie cieknacy magiel nadaje sie do wymiany cały. Tam uszczelka jest chyba metalowa. |
|
|
|
|
VIK
KR673YV
Auto: BMW E38
Pomógł: 64 razy Wiek: 45 Dołączył: 20 Maj 2004 Skąd: Kraków
|
Wysłany: |25 Maj 2004|, 2004 09:23
|
|
|
Tak, to jest taki uszczelniacz metalowo-gumowy, jak wali w mieszki-prekładnia na złom, używana w granicach 300zł max. Zestaw naprawczy do przkładni kosztuje tyle samo, + robota+ nie wiadomo, czy pomoże(na 90% nie). |
_________________ "mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu to i referatu mało..."
tel.: 502894108. |
|
|
|
|
Pershing
Auto: .
Pomógł: 9 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Kwi 2004 Skąd: Radom
|
Wysłany: |25 Maj 2004|, 2004 11:35
|
|
|
Witam
Mnie rowniez cieklo z przekladni no to ja wymienilem Za uzywke dalem 250zl w dobrym stanie (w kazdym badz razie nie cieknie). Zastanawialem sie nad kompletem naprawczym i z tego co pisze kolega VIK dobrze ze sie nie zdecydowalem. Koszt kompleciku to jakies 350zl. Co ciekawe rownolegle byly montowane 2 rozna typy przekladni. Roznia sie trzpieniem wpustowym kola kierownicy oraz łapami mocujacymi (po przeciwleglej stronie) Tak ze uwazejcie Panowie zeby sie nie wpuscic w maliny gdyz takowa wlasnie nietypowa kupilem i musialem ja oddac (200zl). Jeszcze pytanie czy po wymienie przekladni konieczne jest ustawianie zbieznosci
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|