Zabezpieczenie przed wandalami. |
Autor |
Wiadomość |
Aro
Auto: 3 x 2,9: 91/96/96; noLPG/LPG/noLPG; ghia/ghia
Wiek: 56 Dołączył: 06 Lis 2004 Skąd: Łomża
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 10:20 Zabezpieczenie przed wandalami.
|
|
|
Tydzień temu odebrałem skorka od lakiernika po lekkim malowaniu i polerce. Wczoraj go pierwszy raz umyłem i coś mnie trafiło. Prawa strona przejechana jakimś gwoździem, czy czymś. Co za &$^%#@$%^ ta Ziemia nosi!
Tak myślę, że może by założyć jakąś gadułę plus powiadamianie na bazie jakiegoś czujnika zbliżeniowego np.
http://remotronix.com/?id...kat=16&prod=38.
W ogole znajomi zauważyli duży wzrost dawastacji umyślnej i nieumyślnej autek.
Jest jakiś skuteczny sposób na tych dziadów. |
_________________ 2,9 12V '91 sedan "granatnik"
2,9 24V '96 sedan "papamobile"
2,9 24V '96 sedan "oberżyna" |
|
|
|
|
pablo19
Tropiciel
Auto: '89 12V :P NO LPG
Wiek: 40 Dołączył: 14 Mar 2005 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 10:43
|
|
|
Tylko zastanów się, czy taka "gaduła" nie zwiększy poziomu adrenaliny/agresji u dewastatorów, co może odbić się niekorzystnie na stanie Twojego auta. |
_________________ były
2.4 12V6 MSB
2.9 12V6 ASB razy trzy
2.9 12V6 MSB złociutkie razy dwa
2.8 Ghia ASB '85 Ikona
2.9 Team |
|
|
|
|
Srebrny
Auto: Było 90 2.0DOHC sedan LPGII
Wiek: 65 Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Opole
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 10:56
|
|
|
Widziałem w TV programik z WB. Trzech gości w białych fartuchach zainstalowało urządzenia odstraszające i zaparkowali sam. w niedozwolonym miejscu. Skutecznie odstraszyli Straż Miejską, pomoc drogową, ale był zdalnie sterowany i wymagał operatora.
Nie mieszkasz w domku, nie masz garażu... musisz odpuścić ten związek emocjonalny "człowiek - samochód". |
|
|
|
|
pablo19
Tropiciel
Auto: '89 12V :P NO LPG
Wiek: 40 Dołączył: 14 Mar 2005 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 10:59
|
|
|
Srebrny napisał/a: | ...
Nie mieszkasz w domku, nie masz garażu... musisz odpuścić ten związek emocjonalny "człowiek - samochód". |
Bardzo trafnie to ująłeś Ja tak żyję od zawsze |
_________________ były
2.4 12V6 MSB
2.9 12V6 ASB razy trzy
2.9 12V6 MSB złociutkie razy dwa
2.8 Ghia ASB '85 Ikona
2.9 Team |
|
|
|
|
jara [Usunięty]
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 18:48
|
|
|
najgorsi są ci na parkingach,którzy na otworzenie drzwi potrzebują 2 m kw.ja mam po parę wgnieceń z każdej strony
pozdrawiam |
|
|
|
|
Aro
Auto: 3 x 2,9: 91/96/96; noLPG/LPG/noLPG; ghia/ghia
Wiek: 56 Dołączył: 06 Lis 2004 Skąd: Łomża
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 18:56
|
|
|
pablo19 napisał/a: | Bardzo trafnie to ująłeś Ja tak żyję od zawsze |
No ja tak strasznie na co dzien nie płaczę po każdym wgnieceniu, ale na zlocisko chciałem go mieć troszku upiekszonego. |
_________________ 2,9 12V '91 sedan "granatnik"
2,9 24V '96 sedan "papamobile"
2,9 24V '96 sedan "oberżyna" |
|
|
|
|
WieSiu
Auto: Thunderbird MN12 4.6 V8
Wiek: 41 Dołączył: 24 Lip 2009 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 20:42
|
|
|
Aro napisał/a: | Prawa strona przejechana jakimś gwoździem, czy czymś. Co za &$^%#@$%^ ta Ziemia nosi! |
bardzo wspolczuje, ja niestety nie umiem oddzielic zwiazku czlowiek - samochod i bardzo cierpie po kazdym zarysowaniu i kazdym wgniocie, bo sam tego nie robie wiec chcialbym zeby inni tez tego nie robili, otarcie to jeszcze zrozumiem ale nie potrafie zrozumiec czemu Ci ludzie otwieraja tak szybko i mocno drzwi widzac ze auto stoi obok i to blisko, raz mi przywalil gosciu w Escorta nawet wtedy gdy siedzialem w aucie, powiedzialem co mysle,a po gosciu to splynelo zupelnie, przykre ale prawdziwe, nawet nie bylo przepraszam. Poza tym ciezko oddzielic ten zwiazek jak sie w auto wklada wlasna energie na doprowadzenie go do ladnego stanu (juz nie chodzi to u kase, ale o wlasna prace) |
_________________ Thunderbird MN12 4.6 V8
Escort MK5 2.0 RS2000 LPG |
|
|
|
|
jara [Usunięty]
|
Wysłany: |29 Lip 2009|, 2009 22:01
|
|
|
po jednej paniusi z corsy to ślad jest na 10 cm w pionie |
|
|
|
|
sobolaqe
Auto: '96 2,3 manual, kombi + sekwencja
Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Kraków
|
Wysłany: |30 Lip 2009|, 2009 09:25
|
|
|
Srebrny napisał/a: |
Nie mieszkasz w domku, nie masz garażu... musisz odpuścić ten związek emocjonalny "człowiek - samochód". |
Szef mieszka w domu, ma garaz w domu i w pracy a tez mu porysowali
i to w ASO ale sie nie przyznali bo odbieral po zmroku a zorientowal sie rano wiec sie wypieli na niego. tak ze niema reguly
plus takie ze jego zwiazek emocjonalny z samochodem jest mocno platnoniczny bo to sluzbowy samochod
ps
i udalo mi sie odpisac juz poprawnie na wlasciwy post |
_________________ pzdr
piotrek
508 RXH '15 2.0 HDI 180KM
Bylo
508 SW '14 i '12 2.0 HDI
407 SW '07 2.0 HDI
Scorpio '96 2.3 16V
Scropio '87 2,4 V6 |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |30 Lip 2009|, 2009 15:11
|
|
|
sobolaqe, zaczynam się o Ciebie martwić nie siedź tyle wśród serwerów bo Ci chyba szkodzi |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
sobolaqe
Auto: '96 2,3 manual, kombi + sekwencja
Dołączył: 27 Wrz 2004 Skąd: Kraków
|
Wysłany: |30 Lip 2009|, 2009 15:55
|
|
|
Struna napisał/a: | sobolaqe, zaczynam się o Ciebie martwić nie siedź tyle wśród serwerów bo Ci chyba szkodzi |
kiedy tam jest klima i jest chlodno |
_________________ pzdr
piotrek
508 RXH '15 2.0 HDI 180KM
Bylo
508 SW '14 i '12 2.0 HDI
407 SW '07 2.0 HDI
Scorpio '96 2.3 16V
Scropio '87 2,4 V6 |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |30 Lip 2009|, 2009 15:57
|
|
|
no to może Ci zwoje zmroziło |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
Srebrny
Auto: Było 90 2.0DOHC sedan LPGII
Wiek: 65 Dołączył: 11 Lip 2005 Skąd: Opole
|
Wysłany: |10 Sie 2009|, 2009 09:51
|
|
|
Wróciłem właśnie z urlopu, okolice Szczytna i w samym Szczytnie zaparkowałem przyznam sie bezmyślnie na parkingu sklepowym. Można uznać, że utrudniłem klientom dostęp, a włąściciela naraziłem na straty. W odpowiedzi dostałem piękna ryse na boku od lampy do lampy. Fajnie i wychowawczo.
Czyli co zrobić, by mi chamy nie parkowły pod sklepem?
Kilka piw, tubka pasty i dwie godziny w samotności, ale wyprowadziłem.
Nawet wspomnienie wizyty patrolu policyjnego, który ostrzegał przed kąpielą, bo jakiś lokalny bisnesmen tnie koszty wylewając beczke szamba do jeziora nie zamaże wrażenia, wspaniałego wypoczynku na Mazurach.
Już mnie nikt nie namówi na Polskie Morze. |
|
|
|
|
Larix
Auto: '90 2.9 12v MSB sedan Ghia BLOS 4x4
Wiek: 50 Dołączył: 04 Mar 2008 Skąd: Duszniki Zdrój
|
Wysłany: |12 Sie 2009|, 2009 12:54
|
|
|
No ja mam i mk2 i mk1 już porysowane
I to tak bez powodu, jak zresztą co czwarte auto w okolicy.
Stwierdziłem, że niestety nie ma sensu dbać o wygląd fury.
Zrobię mechanikę, blachę, wnętrze ale lakieru niestety nie |
_________________ Jest:
-Audi 100 Quattro
-Passat B5 Syncro
Był:
-2,9 12 V 90' sedan Ghia 4x4 + Blos
-2,0 DOHC 92' liftback |
|
|
|
|
toomcat
Auto: '92 2.4 lift + LPG
Wiek: 43 Dołączył: 26 Wrz 2008 Skąd: Lublin
|
Wysłany: |30 Sie 2009|, 2009 23:18
|
|
|
to i ja sie dopisze.
Przeprowadziłem sie do Piaseczna i po 2 tyg. wychodze rano i co widze ? piekny zestaw rys na masce(parkuje prostopadle do chodnika). Myśle sobie, juz jakis baran obczaił lubelskie blachy i lipa. Wk.... sie , no ale co zrobić.
Pare dni puzniej jade sobie na szkolenie i na wyjeżdzie z magdalenki na krakowską standardowo leci do mnie jakiś lekko-ciemnoskóry z myjką do szyb. No to ja mu macham ze nie chce (poprzedniego dnia na myjce, wieczorem wosk,wiec rano czyściutki ,aż miło).
Ale on nic sobie z tego nie robi i i już mam pieknie wyciapaną przednią szybe . posłałem mu pare takich i owakich, wiec sie gówniaż zabrał z głupim uśmiechem na twarzy.
dojechałem na miejsce, wychodze i zerkam na maske momochodem a tu do porzedniego zestawu rys na masce dołąchyły następne.
i przypomniałem sobie ze jakis tydzien temu, tez rano na tamtym skrzyzowaniu było podobnie. Więc do samochodu i z powrotem. skręcam sobie na tym skrzyzowaniu i obczajam czy gówniaz stoi( nie byłem pewien w 100% jego winy , nie wiem czemu) ale chwile puzniej on mnie widzi i w długą. pare minut puzniej na piechote dorwałem gnoja , zostawiłem pamiątke i tyle.
Polerowałem ze 3 razy zeby było ok . dało rade jakos to zatuszować.
ale do tej pory sie zastanawiam czy warto tak sie przejmowac kazdą rysą .
to tylko samochód ,a jednak nadal mnie szlak trafia jak sobie przypomne, bo nawet mi nie ulzyło jak go okopałem.
sorki za przydługi wywód ale musiałem |
_________________ tel.792050414
Był 88' OHC+gaźnik lift B/G
są 90' 2.0 MSB lift B/G
92' 2,4 MSB lift B/G
Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko jeszcze niezrobione... |
|
|
|
|
|