kto zna odpowiedz - ten bedzie dla mnie bogiem :)) |
Autor |
Wiadomość |
norbiwolow [Usunięty]
|
Wysłany: |5 Gru 2004|, 2004 03:57 kto zna odpowiedz - ten bedzie dla mnie bogiem :))
|
|
|
witam
mam straszny problem z alternatorem - nawet elektryk nie mógł mi pomóc bo nie wiedział o co tu chodzi a mianowicie przestaje mi ładować.
Reknostrukcja zdarzeń :
jadę sobie jade i powyżej tak 3 tyś obrotów jak dłużej potrzymam włączaq mi się kontrolka ładowania akumulatora ( nie żarzy się tylko swieci jak przy przekręceniu stacyjki na pierwszy poziom )
puszczam wtedy gaz skrzynie na luz - prędkość jałowa i problem znika
i tak może 2 dni pojeżdzę - a potem to jak sie na którymś kilometrze z dala od domu zapali ( niezaleznie od obrotów ) to juz nie zgaśnie - i amen - nie ładuje.
wtedy zaczyna się to co lubie najbardziej ( rozkręcanie )
po rozkręceniu sprawdzam miernikiem i mam zwarcie na wirniku - cos gdzieś lekko dotknę i wsio ok.
WAZNE: wcześniej przerywały mi się przewody ( uzwojenia ) idące do pierścieni po których jeżdzą szczotki.
suma sumatum - wygląda mi to na uszkodzenia mechaniczne uzwojenia wirnika ( siła odśrodkowa ???? ) albo zwarcie w instalacji i przepalanie przewodu na wirniku
jak przyjrzy sie temu uzwojeniu to widac chyba brak paru uzwojeń - czy to moze mieć wpływ na ładowanie .
a może to wina regulatora napięcia ???
nie wiem co robic po nie uśmiecha mi się rozkręcanie co 2 dni alternatora ???
bedę dozgonnie wdzięczny jezeli ktos mi rozświetli ciemność mojego umysłu i ukoi zszarpane nerwy |
|
|
|
|
maakee [Usunięty]
|
Wysłany: |5 Gru 2004|, 2004 09:03
|
|
|
A może diody ci padły |
|
|
|
|
Rafał A.(antek)
Auto: Mondeo
Pomógł: 97 razy Wiek: 44 Dołączył: 21 Maj 2004 Skąd: Łódź
|
Wysłany: |5 Gru 2004|, 2004 11:14
|
|
|
po pierwsze w jakiej kondycji masz regulator? moze świruje na wysokich obrotach
po drugie, no mozliwe ze niestety uszkodzenie mechaniczne uzwojenia wirnika, ale to dziwne, chyab ze ktos juz w niego ingerował.
podmien regulator, w ostatecznosci kup nowy, nie majatek, najwyzej bedziesz mial do nowego, jak nie to muysle ze nie ma sie co pie... tylko wlozyc nowy używany alternator i mieć spokoj, wiecej cie bedzie niedlugo kosztował zakup nowego akumulatora, bo przy takim ładowaniu wykonczysz obecny. |
_________________ Mechanika - Elektryka FORD
tel 791 054 854
Nasza lokalizacja na mapie:
http://tinyurl.com/qhaqjsk |
|
|
|
|
fructon [Usunięty]
|
Wysłany: |5 Gru 2004|, 2004 11:21
|
|
|
jezeli po rozkreceniu pokazuje ci zwarcie na wirniku to zajmij sie tym tropem ale przed sprawdzaniem nagrzej wirnik do temperatury pracy np suszarka zdarza sie ze wirnik ma uszkodzone uzwojenie ktore ujawnia sie dopiero podczas wysokich obrotow poza tym sprawdz diody ale nie miernikiem tylko za pomoca zarowki o odpowiedniej mocy wiekszosc elektrykow wie ze miernik jest w tym wypadku czasem zawodny cudow nie ma przyczyna musi byc |
|
|
|
|
VIK
KR673YV
Auto: BMW E38
Pomógł: 64 razy Wiek: 45 Dołączył: 20 Maj 2004 Skąd: Kraków
|
Wysłany: |5 Gru 2004|, 2004 13:19
|
|
|
Najtaniej jest kupić używanego altka i wymienić, a z tego co piszesz-to jak wyżej-wirnik masz na 99% do śmieci |
_________________ "mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu to i referatu mało..."
tel.: 502894108. |
|
|
|
|
GrzesPi [Usunięty]
|
Wysłany: |6 Gru 2004|, 2004 14:09
|
|
|
Witam
Dla mnie to po prostu szczotki poleciały i nie chodzi o temperaturę lecz o prędkość obrotową wirnika.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
norbiwolow [Usunięty]
|
Wysłany: |6 Gru 2004|, 2004 22:57
|
|
|
no wiec pisze co zrobiłem - wyciagnąłęm alternator i rozebrałem - wyczyściłem wszystko i na koniec ( mój patent ) polakierowałem uzwojenia na wirniku zwykłem lakierem w sprayu. - efekt - działa jak długo ?????? - jak padnie to napisze - jak bedzie działac to koniec postu. juz sie nie odezwe - a z lakierem to mi ojciec doradził ( z wykształ. elektryk )
mam nadzieje ze bedzie ok zwłaszcza ze mi padła uszczelka pod głowicą i z tego wszystkiego walnąłem z mechanikiem 0,7 bo mnie szlag trafił z moim dieslem ( stąd ewent. błędy ) juytro wymieniam uszczeki pod głowicą i saprzedaJĘ SCPORPIO - jednym słowwem " ford gówno wort " jak mówia - chyba się o tym przekonałem. |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Pomógł: 261 razy Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |7 Gru 2004|, 2004 10:23
|
|
|
Poprostu kupileś trefna sztukę. I zachciało Ci sie Diesla który jest zapożyczony z innych marek. Kup 2.9 - docenisz wtedy SCORPIO |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
VIK
KR673YV
Auto: BMW E38
Pomógł: 64 razy Wiek: 45 Dołączył: 20 Maj 2004 Skąd: Kraków
|
Wysłany: |7 Gru 2004|, 2004 17:23
|
|
|
diesel "forda" w sierra 1,8TD/scorpio-ani trwały, ani oszczędny, jak nie diesel
z drugiej strony-kto to kupi , żeby choć 300tys.km robiły bez zaglądania, co można spokojnie powiedzieć o każdej benzynówce, kichającej, prychającej, rzygającej i kopcącej olejem-jedzie |
_________________ "mądremu wystarczą dwa słowa a głupiemu to i referatu mało..."
tel.: 502894108. |
|
|
|
|
norbiwolow [Usunięty]
|
Wysłany: |8 Gru 2004|, 2004 00:34
|
|
|
ja mam dosyc tego diesla - dzis się okazało ze mam pękniętą jedną głowicę - az we mnie coś pękło - nic tylko robię tę głowicę i sprzedaję - i nigdy wiecej takich wynalazków jak turbo diesle. - szukam czegos mniejszego czym bedę jeżdził a nie stał na warsztacie - z tym powiedzeniem ford gówno wort - coś w tym jest ze smutkiem muszę przyznać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
|
Struna
Auto: XC90 2.9 biTurbo
Pomógł: 261 razy Wiek: 45 Dołączył: 22 Kwi 2004 Skąd: Kraków/Skawina
|
Wysłany: |8 Gru 2004|, 2004 09:22
|
|
|
Sorry ale jak kupiłeś parcha to niestety teraz masz - kup sobie dobrą V6 to zobaczysz jak to chodzi. |
_________________ www.gcstuning.pl
Chiptuning, Hamownia, Serwis/Wyłączanie DPF/FAP, Strojenie LPG, AFR |
|
|
|
|
klinu [Usunięty]
|
Wysłany: |8 Gru 2004|, 2004 14:37
|
|
|
współczuję bo wiem że każdy kupujący może się nadziać na cwaniaków.
PS Jak wracałem do domu po kupnie swojego auta minąłem najpierw zasłonę dymną z oleju a potem audi 80 na niemieckich numerach jadące w czkawce ze 20km/h, pewnie podpicowali i sprzedali biedakowi co ciułał na auto przez lata... |
|
|
|
|
_Mu. [Usunięty]
|
Wysłany: |9 Gru 2004|, 2004 13:36
|
|
|
Ja tam na diesla nie narzekam. Bardziej na fleję, kóra tak zapuściła samochód.
Ale mam silnik nie firmy VM - a taki ma właśnie norbi - lecz peugeota i pali bez problemu. (: Co prawda ostatnio mam z nim trochę roboty za sprawą układu paliwowego, i parę innych jeszcze rzeczy, ale sa to raczej kwestie wspólne dla FS niezaleznie od napędu. Mam jednak wrażenie, że ten model samochodu jest jakiś szczególnie awaryjny. Ani Orion, ani drugi Golf tak mi sie nie psuł, a są starsze o 5 i 8 lat. Pierwszy Golf to był składak z 79-83 i męczyłem się z nim tak jak norbi ze swoją skorupą... Swoją drogą - norbi - ile za niego dałeś? |
Ostatnio zmieniony przez _Mu. |9 Gru 2004|, 2004 13:52, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|