Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Elektryka - Nie odpala/ rozładowuje akumulator Scorpio 2.0 95'

sighard89 - |25 Paź 2016|, 2016 13:48
Temat postu: Nie odpala/ rozładowuje akumulator Scorpio 2.0 95'
Jako nowa osoba na forum, witam wszystkich i każdego z osobna.
Od niedawna nabyłem praktycznie za darmo forda scorpio 2.0 kombi, więc nie wiem czy jest sens się bawić w naprawy i mam nadzieje, że koledzy i koleżanki (jak są) pomożecie w ocenie sytuacji.
Samochód nabyłem w stanie jeżdżącym, ale też dostałem informacje o dodatkowym wyłączniku prądu (odcinającym całkowicie aku od instalacji), ponieważ wcześniej właściciel miał problemy z uciekającym prądem.
Samochodem przejechałem jakieś 300km, wszystko było niby ok, aż przedwczoraj się zakopałem (wiejska droga, konieczność zatrzymania + błoto). Trochę się namęczyłem, żeby wyjechać, bo musiałem to zrobić o własnych siłach, ale się udało, akumulator był troszkę słabawy po tej akcji.
Mimo wszystko przejechałem obwodnicą jakieś 10km, no i tutaj niespodzianka.
Jadąc 90km/h, pierw 'cykanie' pod maską, które stawało się coraz głośniejsze (tutaj zwolniłem w razie co), po czym trzask/uderzenie pod maską i samochód zgasł. Zjechałem na pobocze, ale odpalić się już nie dało, bo w tym samym momencie zaświeciła się kontrolka akumulatora.
Samochód próbuje kręcić, ale też bardzo szybko rozładowuje przy tym akumulator, oczywiście bez skutku...
Stąd też nie wiem czy dobry dział, bo z jednej strony wygląda jakby ewidentnie był problem z prądem, a z drugiej... Ten trzask/uderzenie może świadczyć o uszkodzeniu silnika.
Poza tym autko zadbane, wymienione błotniki, zderzaki i ogólnie wszystko porobione.
Jest jakikolwiek sens zagłębiania się w przyczynę i robienia go? Czy po prostu gra nie warta świeczki?
Sam samochód wyniósł mnie tysiąc złotych, z czego dodatkowo dostałem sporo części typu maska, koła zimowe z felgami, filtry, zestaw regeneracji do reduktora (autko w gazie) itp..
Jeśli potrzebne są jakieś dodatkowe informacje, to proszę pisać co dokładnie, bo to dopiero mój drugi ford i do tej marki chyba mam pecha jakiegoś ;)

jaroz - |25 Paź 2016|, 2016 14:32

Z jednej strony na pewno aku umarł, a z drugiej to: a) coś co pożerało prąd całkowicie umarło (wiązki kaput, a dostały jeszcze mokrego błota) i stąd mimo ładowania zrobił się deficyt prądu, przez co auta stanęło, b) coś w tym błocie naruszyłeś/urwałeś, może się np. zblokował rozrusznik, wyrwało go stąd objaw a) i łoskot. Bez weryfikacji pod maską/ pod autem trudno wróżyć.
W każdym razie ten "awaryjny" wyłącznik nie wróży dobrze instalacji elektrycznej. Jeśli chcesz zachować auto na dłużej/ zacząć przygodę ze Scorpio, to z pewnością czeka Cię akcja wiązki/ skrzynki elektryczne.
Potem to już z górki, bo silnik masz raczej bezproblemowy.

pablo19 - |25 Paź 2016|, 2016 14:49

Z tego opisu nie wynika, że auto jest zadbane, a zdrutowane.
W pierwszej kolejności masz do obejrzenia i najprawdopodobniej wymiany wiązkę elektryczną znajdującą się w komorze silnika plus na deser wyjmij skrzynki elektryczne i je rozbierz na części pierwsze.
Druga sprawa to silnik, który trzasnął i zgasł. Na początek zbadaj czy możesz kluczem obrócić wał korbowy o 360 st.

sighard89 - |25 Paź 2016|, 2016 16:23

Akumulator ogólnie ma rok czasu (dostałem nawet kartę gwarancyjną), w innym samochodzie normalnie działa, w tym po naładowaniu do pełna po prostu chwila moment i nic na nim nie ma. To samo z drugim aku, z drugiego samochodu - włożony do scorpio i później znów do właściwego auta = odpalanie na popych, bo aku padło. Z prądem z tego co czytałem jeszcze przed rejestracją przy tym wieku auta będzie trochę roboty, ale na trochę by chyba starczyło, jakby porządnie zrobić? Mam ogólnie całą dokumentację samochodu z rachunkami za naprawy itp.. i wszystko było robione na bieżąco, olej czyściutki. Jeśli coś z silnikiem, to chyba tylko rozrząd by mógł właśnie takie objawy dać, chociaż to nie tłumaczy problemów z aku. Dysponuje ktoś jakimiś schematami, bo tak patrząc na te kable i wiązki w nim... Cóż. Może i był, ale u "elektryka", bo wyłącznik zamontowali "w razie co", a prąd brało ponoć radio. Dodatkowo odłączone ogrzewanie foteli, zapalniczka i pewnie znajdzie się kilka innych rzeczy. Dziś jak sprawdzałem to dodatkowo przy próbie po sprawdzeniu kilku rzeczy, wyskoczył (bardziej go ciśnienie wypchnęło) jeden wężyk z lewej strony silnika (patrząc stojąc przed maską). Nie wiem od czego dokładnie, w wolnej chwili zrobię zdjęcie, będzie prościej. A próbę obrotu w najbliższym czasie postaram się zrobić, chociaż obawiam się, że dopiero ok. soboty znajdę chwilę..
trzypion - |25 Paź 2016|, 2016 16:41

Na moje oko - zakopałeś się, zalało alternator, padł regulator albo też szczotki szlag trafił, więc ładowania nie było. Tak czy inaczej na początek mała skrzynka (prawa) do przeglądu, potem duża skrzynka (lewa), a pewnie potem wiązki....
Schematu całości nie ma, oficjalne oprogramowanie techniczne ze schematami poszczególnych obwodów nazywa się TIS i kosztuje trochę (o ile w ogóle jest dostępne dla ludzi)

lukas2 - |25 Paź 2016|, 2016 16:59

A może lpg pod tą maską w kolektorze mu wybuchło (oprócz problemów z elektryką oczywiście) ? Zwaliło wężyk podciśnienia więc obstawiam na lpg jeżeli chodzi o hałas pod maską. Jaką masz tam instalację lpg? Wtryski czy palnik?
To że kupiłeś "zadbane" scorpio prawie za darmo to znaczy że kupiłeś szrot który ma do wymiany wiązki silnika i podłużnicy, skrzynki do remontu i pewnie braki w tylnych podłóżnicach ;-)

Darek_Police - |25 Paź 2016|, 2016 17:10
Temat postu: Re: Nie odpala/ rozładowuje akumulator Scorpio 2.0 95'
sighard89 napisał/a:
Jadąc 90km/h, pierw 'cykanie' pod maską, które stawało się coraz głośniejsze (tutaj zwolniłem w razie co), po czym trzask/uderzenie pod maską i samochód zgasł.


obstawiam rozrząd

jaroz - |25 Paź 2016|, 2016 17:32

sighard89 napisał/a:
w tym po naładowaniu do pełna po prostu chwila moment i nic na nim nie ma
= szczotki na alternatorze się skończyły = brak ładowania/ ew. tak jak Trzypion pisze, ale to byś musiał ładnie go zalać...
sighard89 napisał/a:
Dodatkowo odłączone ogrzewanie foteli, zapalniczka i pewnie znajdzie się kilka innych rzeczy.
= wiązki/ skrzynki umarły
sighard89 napisał/a:
Dziś jak sprawdzałem to dodatkowo przy próbie po sprawdzeniu kilku rzeczy, wyskoczył (bardziej go ciśnienie wypchnęło) jeden wężyk z lewej strony silnika
= to kręci się wał, skoro piszesz o próbie? Wężyk jak Lukas wspomniał - LPG, zapewne jak nie było momentami iskry na świecy, to było bum i się cofnęło w kolektorze
Darek_Police napisał/a:
obstawiam rozrząd
wg mnie nie, tylko LPG się buntowało ;)
aviator - |25 Paź 2016|, 2016 17:35

Szklane kule macie? Bez oględzin kogos kumatego sie nie obejdzie...
A braku paliwa nikt ne proponował :-D

jaroz - |25 Paź 2016|, 2016 17:47

aviator napisał/a:
A braku paliwa nikt ne proponował
no wiesz, ktoś kto interesuje się motoryzacją, raczej zauważy brak paliwa :D
Maross - |25 Paź 2016|, 2016 17:48

aviator napisał/a:
Szklane kule macie? Bez oględzin kogos kumatego sie nie obejdzie...
A braku paliwa nikt ne proponował :-D

Nie szklane kule a najczęściej udzielane odpowiedzi w zestawie pytań "Czemu mój wieloryb nie odpala" ;) :D

[ Dodano: |25 Paź 2016|, 2016 17:54 ]
Ja osobiście zacząłbym od małej skrzynki skoro jest pominięta i zrobił dużą ,reszta jak wyżej koledzy napisali

trzypion - |25 Paź 2016|, 2016 22:38

Ja od diagnostyki, ale zawsze mi mówili, że ja dziwny jestem, mówie, że 2.9 na bingo i mikserach jeździć będzie... ;)
WieSiu - |26 Paź 2016|, 2016 09:14

ale jak chcesz diagnozowac, jak pacjenta (scorpio) nikt nie widzial, nie wie co jest porobione i nikt nie zna wszystkich danych potrzebnych do diagnozy ? Ja zrobie swoja diagnoze w takim razie: auto jest zepsute i to jest na pewno trafna diagnoza ;) To rzeczywiście wróżenie ze szklanej kuli. A brak paliwa jak najbardziej moze byc ;) a czy ktos jest pewnym ze plywak w zbiorniku dziala poprawnie ? Albo, ze paliwo dochodzi do listwy ? W tym aucie moze byc prawie każda część związana z praca silnika przyczyną awarii.
trzypion - |26 Paź 2016|, 2016 09:56

Ja? Niech właściciel diagnozuje. Ja tam mogę podpowiedziec co sprawdzać ;) Sam zresztą napisałeś co - czy paliwo dochodzi, czy mamy ciśnienie na listwie, czy mamy zasilania - najpierw dojść do tego CO jest nie tak, potem dlaczego (jaka jest tego przyczyna), potem usunąć przyczyną.
Miernik w dłoń, manometr w dłoń i do dzieła. W sumie jeszcze - interfejs OBDII+ForScan również ;)

sighard89 - |26 Paź 2016|, 2016 11:48

LPG - wtryski, przy próbie odpalenia po ładowaniu aku - coś tam próbuje kręcić.
Samochód tego dnia był zatankowany - lpg + pb, więc brak benzyny nie wchodzi w grę.
W trakcie usterki zasilany gazem.
Przy próbach odpalenia na biegu, samochód po kawałku przesuwa się do przodu, byłoby to możliwe po uszkodzeniu rozrządu?
(wiem, że pierw powinienem sprawdzić czy się nie przesunął, ale jeśli przy tej prędkości faktycznie by poszedł rozrząd, to i tak silnik na złom, więc różnicy to nie robi)
Manometru nie posiadam, a na holowanie do mechanika nie mam teraz czasu (godziny pracy nie pozwalają).
Miernikiem mogę coś tam posprawdzać.
Co do skrzynek z bezpiecznikami, koło akumulatora - powinny być przekaźniki luźno na kablach? Czy to po prostu "elektrycy" zaszaleli? :)
Bo szczerze się jeszcze z czymś takim nie spotkałem, zawsze wszystko ładnie w skrzynkach, ewentualnie jak ktoś coś przerabiał/dorabiał to jakiś tam bezpiecznik na kabelku, ale nie 3-4 przekaźniki koło siebie.

WieSiu - |26 Paź 2016|, 2016 11:51

w skrzynce zawsze siedza przekazniki w gniazdach skrzynki, popatrz sobie: http://allegro.pl/scorpio...5606125645.html
trzypion - |26 Paź 2016|, 2016 11:54

Żadnych przekaźników luźno na kablach. Czyli jedno potencjalne źródło problemów mamy.
Silnik przy kręceniu rozrusznikiem zachowuje sie w miare normalnie, znaczy nie stuka, nie haczy, i również - nie kręci sie bez żadnego oporu?

sighard89 - |26 Paź 2016|, 2016 12:12

Nie słychać żadnych metalicznych odgłosów itp. Więc wygląda tak, jakby nie było problemu z rozrządem, bo tego raczej nie dałoby się nie zauważyć przy próbach odpalenia? Chyba że by tylko minimalnie przeskoczył, może wtedy?
Darek_Police - |26 Paź 2016|, 2016 12:17

nagraj filmik w jakiejś sensownej jakości, co by było ładnie widać i słychać tę próbę odpalenia. Skoro LPG na wtryskach, to strzał gazu w kolektorze mało realny.

Możesz podczas kręcenia rozrusznikiem zajrzeć przez korek oleju w pokrywie zaworów czy wałki się kręcą.

jaroz - |26 Paź 2016|, 2016 13:08

sighard89 napisał/a:
koło akumulatora - powinny być przekaźniki luźno na kablach?
nie przypominam sobie :) Chyba, że coś w ramach instalki LPG ;) ale widocznie
sighard89 napisał/a:
po prostu "elektrycy" zaszaleli
. Dla mnie to jakaś rzeźba żeby te auto w ogóle jeździło :( Zajmij się więc na początek skrzynkami i pomierz miernikiem. A potem dalej.
Struna - |26 Paź 2016|, 2016 13:38

jak koło aku, to może być patent na problem stacyjki.
sighard89 - |26 Paź 2016|, 2016 17:37

Nie miałem akurat nikogo kto by pomógł nagrać próbę uruchomienia silnika, więc jeśli to cokolwiek pomoże, nagrałem chociaż jak to wygląda pod pokrywą + okolice aku, kabelki.
Jeśli coś pod pokrywą jest bardziej istotne to piszcie, bo póki co jej nie skręcałem jeszcze (muszę pierw wydobyć jedną tulejkę, bo pomimo ostrożności i tak oczywiście musiała wpaść i to w okolice rozrządu).
W każdym bądź razie na lewym kole u góry, położenie jest na "P" bodajże u góry, na środku.
Łańcuch nie wygląda na uszkodzony. Przynajmniej na szybko sprawdzając jakiś luzów czy coś się nie dopatrzyłem. Koła nie miałem akurat czym ruszyć, no chyba że po prostu się nie da?
Póki mam go otwartego na co jeszcze spojrzeć?
Link https://youtu.be/1aC8r-zCvT8

DANEK1403 - |26 Paź 2016|, 2016 19:32

Przekazniki są od lpg bo wychodzi na to że to instalacja brc
trzeba było pokręcić wałem zobaczyć czy znaki się pokrywają

trzypion - |26 Paź 2016|, 2016 22:16

Rozrząd wygląda na cacy, przekaźniki nie wiadomo od czego - może to 'zabezpieczenie', może jeden od rozrusznika, dodatkowy.
Podłącz się przez OBD do kompa i zobacz, co powie.

sighard89 - |28 Paź 2016|, 2016 15:25

W końcu dziś chwilkę znalazłem, żeby znów tam zajrzeć i ... Jest ktoś w stanie wytłumaczyć mi co i jak muszę zrobić, żeby w podwórkowych warunkach (póki nie jest tragicznie z pogodą) sprawdzić ustawienie rozrządu? Jak powinny być znaki ustawione? I jak w ogóle zabrać się do rozkręcania tego? Pytam, bo koło się przesuwa o ... max. 1 cm w lewo i prawo. Pierwsze próby ostatnio nie przyniosły efektów, bo próbowałem tylko w prawo, a tam akurat było zblokowane... No i w tym przypadku nie wiem czy temat nie do przeniesienia, bo jak blokuje to jednak coś z rozrządem... Kwestia tego czy przesunął się np. o 1 góra 2 ząbki i można mieć nadzieję (chociaż przy 90km/h to kiepsko wygląda) czy po prostu przeskoczył o więcej i wtedy w dalsze próby z tym silnikiem czegokolwiek nie ma najmniejszego sensu się bawić. Na łańcuchu rozrządu jeszcze nie miałem okazji ustawiać itp.. Więc wszystkie rady mile widziane. (w sumie to tylko w 2 samochodach na pasku ustawiałem ;x)
Jacek12 - |28 Paź 2016|, 2016 17:05

Wrzuciłeś na luz i kręciłeś?Jeżeli tak to tylko zostaje kompresja(ciężko ale wałem obrócić się da),rozrusznik lub uwalony rozrząd.
sighard89 - |29 Paź 2016|, 2016 06:30

Wrzuciłem na luz i próbowałem kręcić, poza tym jednym minimalnym ruchem nie idzie go obrócić, prędzej bym silnik wyrwał niż ruszył. Znaki na górnych kołach, jeśli powinny zejść się po środku - to na moje oko są ok. Nie mam jak tego idealnie ocenić, bo nie obrócę kołem do tego momentu.. Co do dolnego koła, to nie mam pojęcia gdzie tych znaków tam szukać, widziałem jedynie 3 otworki w kole koło siebie, chyba że trzeba pierw coś jeszcze odkręcać, ale dostęp jest masakryczny :) Czytając forum w ramach poszukiwań informacji, przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz. Poprzedni właściciel miał problem z kontrolką oleju, później nie świeciła już... Teraz czy jest możliwość, że jeździł z tą kontrolką na tyle, że po prostu się przepaliła? I np.. pomimo dobrego poziomu oleju, przez z tego co widzę, dość sławną śrubkę na pompie oleju, mogło braknąć smarowania? Czyli reasumując, padłaby pompa oleju, stąd tłoki pracujące na sucho - wtedy by mogło być chyba to cykanie co raz głośniejsze, aż w końcu silnik by stanął. Nie miałem jeszcze nigdy takiej sytuacji, więc nie mam pojęcia czy jest to realne, a zabaw z silnikami itp.. Cały czas się dopiero uczę. To by przynajmniej tłumaczyło problem z rozruchem, bo na zatartym rozrusznik raczej szans nie ma.. No i wtedy tylko pozostanie chyba poszukiwanie silnika w dobrym stanie.
Jacek12 - |29 Paź 2016|, 2016 11:15


Według tego patrz,ale zanim weźmiesz się za rozrząd wykręć rozrusznik-sprawdź czy jest ok,jeżeli dobrze pamiętam to na kole pasowym jest znacznik który ustawia się na punkt na obudowie i patrzysz wtedy na górze czy znaki się ustawiły.Jak chcesz to poszukam dokładnej instrukcji.

Darek_Police - |29 Paź 2016|, 2016 11:31

Jeszcze możesz świece zapłonowe wykręcić. Bez świec i na luzie silnik powinno się dać w miarę łatwo obracać.
zibi8556 - |29 Paź 2016|, 2016 11:41

Jak masz zdjętą pokrywę zaworów zobacz czy pomiędzy krzywką wałka a szklanką masz luz. Jak na przynajmniej 1-ej jest widoczny gołym okiem to masz pogięte zawory (a przynajmniej 1). Tak czy siak motor do roboty i rozrząd do rozpięcia.

[ Dodano: |29 Paź 2016|, 2016 11:44 ]
I jeszcze jedno, nigdy nie obraca się silnikiem w przeciwnym kierunku do jego pracy!!! Wszystkie manuale o tym piszą, nie ważne czy łańcuch czy pasek.

WieSiu - |29 Paź 2016|, 2016 14:34

A czym grozi takie obracanie w drugą stronę? Czy można tak o ciut w drugą?
zibi8556 - |29 Paź 2016|, 2016 22:55

WieSiu napisał/a:
Czy można tak o ciut w drugą?

Tak o ciut dosłownie. Pokręć rozrządem na łańcuchu w przeciwną stronę i obserwuj co się dzieje, zwłaszcza jak rozrząd ma już troszkę km na ,,karku". Jest spora szansa że może przeskoczyć. Osobiście obracałem odwrotnie nie raz, ale odrobinkę i powoli. Czytając jakie doświadczenie w tej materii ma nasz kolega, nie polecam.

bingo - |30 Paź 2016|, 2016 22:16

W sumie trzy strony i niewiele z tego wynika. Kilka pytań:
- czy rozrusznikiem mogłeś obrócić na świeżym aku?
- jak szybko paddał aku?
- czy jak podłaczasz aku, są iskry na klemach?
- czy aku pada bez uruchamiania czego kolwiek?
- czy sprawdziłeś pasek klinowy oraz wszystkie jego elementy, czy czasem coś się nie zatarło?

na ten moment elektryka na pewno leży i kwiczy, ale to już wiesz od poprzedników. Co do silnika - zdejmij pasek i wtedy zacznij sie bawić. wprawdzie przy 90 km/h powinno go zewać, ale może też to wytrzymać.

sighard89 - |15 Lis 2016|, 2016 16:27

A więc tak, z tego co poinformował mnie dobry mechanik, tylko niestety pod wpływem alkoholu i do niczego więcej się nie przyda, bo taki stan ma na co dzień... Na pewno rozrząd się przestawił, powiedział na których zaworach się przez to blokuje, no i stwierdził, że napinacz na 100% do wymiany. Teraz muszę tylko spojrzeć o jak dużo się przestawił, co w sumie dziś zrobię, bo czasu nie było wcześniej. Według niego niby jak to się poprawi powinien działać, ale muszę brać poprawkę na to, że ledwo doszedł do tego samochodu :P
Pasek klinowy również do wymiany, takiego luzu dawno nie widziałem :)

trzypion - |15 Lis 2016|, 2016 16:57

Czekaj, jaki pasek klinowy? Toz tam masz wieloklinowy z napinaczem?
kat - |15 Lis 2016|, 2016 17:23

sighard89 napisał/a:
Na pewno rozrząd się przestawił, powiedział na których zaworach się przez to blokuje, no i stwierdził, że napinacz na 100% do wymiany. Teraz muszę tylko spojrzeć o jak dużo się przestawił, co w sumie dziś zrobię, bo czasu nie było wcześniej. Według niego niby jak to się poprawi powinien działać, ale muszę brać poprawkę na to, że ledwo doszedł do tego samochodu :P


silnik do wymiany

DANEK1403 - |15 Lis 2016|, 2016 17:59

kat napisał/a:
sighard89 napisał/a:
Na pewno rozrząd się przestawił, powiedział na których zaworach się przez to blokuje, no i stwierdził, że napinacz na 100% do wymiany. Teraz muszę tylko spojrzeć o jak dużo się przestawił, co w sumie dziś zrobię, bo czasu nie było wcześniej. Według niego niby jak to się poprawi powinien działać, ale muszę brać poprawkę na to, że ledwo doszedł do tego samochodu :P


silnik do wymiany

Poczekaj nie wiemy jaki pasek ;)

VIK - |15 Lis 2016|, 2016 18:31

TDI :P
trzypion - |15 Lis 2016|, 2016 18:41

kat napisał/a:

silnik do wymiany


Bez przesady. U mnie się łańcuch zerwał, a silnik jeździ nadal.

VIK - |15 Lis 2016|, 2016 18:50

WieSiu napisał/a:
A czym grozi takie obracanie w drugą stronę? Czy można tak o ciut w drugą?
Można sobie niechcący zawory podgiąć
sighard89 - |16 Lis 2016|, 2016 14:30

Klinowy/wieloklinowy, w każdym bądź razie ten co idzie przed obudową rozrządu. Co do przestawienia się rozrządu - policzyłem sobie na łańcuchu ile ogniw brakuje do znaku na kołach, tych u góry, no i wychodzi na to, że przesunął się sporo, bo o 4 zęby. Z tego co wcześniej słyszałem jakąkolwiek nadzieję można mieć, jeśli przestawi się o 1, góra 2 zęby. Mimo wszystko znajomy elektromechanik, radzi mi, żebym mimo wszystko spróbował ustawić ten rozrząd tak jak powinien być i pierw ręcznie spróbował obrócić wałem i zobaczyć co się będzie działo, a jak da radę obrócić, to wtedy go spróbować odpalić. Czysto teoretycznie ponoć odpalić powinno się dać, z tym że jak się coś pogięło, to będzie pukać. W sobotę, jeśli pogoda dopisze, postaram się za to zabrać, ale pewnie będzie to dłuższa robota, bo z łańcuchami żadnego doświadczenia nie mam.
kat - |16 Lis 2016|, 2016 14:37

sighard89 napisał/a:
po czym trzask/uderzenie pod maską i samochód zgasł. Zjechałem na pobocze, ale odpalić się już nie dało, bo w tym samym momencie zaświeciła się kontrolka akumulatora.
Samochód próbuje kręcić, ale też bardzo szybko rozładowuje przy tym akumulator, oczywiście bez skutku...


jak to mówia nadzieja umiera ostatnia,ale opisałes to na tyle dokładnie,ze raczej napisz do Jankesa w sprawie drugiego silnika niz próbuj cos z tym zrobic

trzypion - |16 Lis 2016|, 2016 15:14

Z drugiej strony ustawienie rozrządu to 30 minut, warto spróbować.
kat - |16 Lis 2016|, 2016 15:34

na pewno nie dla kolegi,ktory zadał pytanie
sighard89 - |16 Lis 2016|, 2016 18:01

Na pasku w maździe kwestia 40 minut była, ale tutaj pewnie z 2 godziny mogą być, no chyba że znajdę jakiś w miarę dobry opis jak to wygląda w przypadku łańcucha. A jeszcze lepiej jakby był typowo pod taki silnik (sierra ma chyba te same silniki?)
Jankes - |16 Lis 2016|, 2016 18:04

jakby baza czyli blok są takie same
VIK - |16 Lis 2016|, 2016 18:13

nie do konca :)
Jankes - |16 Lis 2016|, 2016 18:14

ale zasada ustawiana rozrządu ta sama
VIK - |16 Lis 2016|, 2016 18:25

oczywiscie :)
trzypion - |16 Lis 2016|, 2016 21:31

Wał w GMP, znaki na zewnatrz i wio.
sighard89 - |15 Gru 2016|, 2016 12:04

Silnika nie da rady odratować, więc trafiłem scorpio kombi 2.3 ghia, no i go wziąłem. Był problem z odpaleniem go, ale pomogła wymiana bezpiecznika od sterowania silnikiem. Teraz najprawdopodobniej będę musiał wymienić w nim jeszcze wiązkę podłużnicy + zregenerować skrzynki z bezpiecznikami. Silnik w tym pracuje praktycznie idealnie, nawet jeździ jeszcze na oleju, który był zalecany przez producenta i nic nie ubywa.
A tak przy okazji, nie potrzebuje ktoś jakiś części z tego 2.0?
Zanim dam go na złom...?

lukas2 - |15 Gru 2016|, 2016 14:41

Zdejmij z niego kolektor ssący jak to 16v. Kupiec na pewno się znajdzie. No chyba że w tym 2.3 masz jeszcze plastikową część wodną kolektora to sobie wymień na tą z 2.0
Jacek12 - |15 Gru 2016|, 2016 20:29

HBC o ile dobre sobie zostaw,
generalnie jak chcesz autem pojeździć dłużej to możesz zostawić sobie z drugiego masę części,na pewno Ci się przyda.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group