Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Elektro-Gadżet-Lab - chcę kupić CB....

Michu - |19 Mar 2008|, 2008 18:47
Temat postu: chcę kupić CB....
Witam.

Mam zamiar kupić CB do mojego autka. Oglądałem unideny, bo kilka już montowałem ludziom ale słyszalem, że nie mają certyfikatu zgodności na terenie RP? jak to jest? i jakie radyjko doradzacie? Wiem, że pewno najlepiej president, ale litości :) chcę wydać max. 350-400PLN. Na razie jeżdżę z pożyczonym TTI 770 i anteną hustler 90cm na "wypróbowanie". Radzi sobie toto... wpiątek ruszam w trasę do rodziców, zobaczymy, jak sie spisuje... Ma ktoś jakieś rozeznanie w tej kwestii?

Z góry dzięku za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Michu.

Struna - |19 Mar 2008|, 2008 18:52

jest już temat o cb na forum ,może poczytaj, sporo tam opinii, osobiście polecam unidena.
Michu - |19 Mar 2008|, 2008 19:49

jak wpisuję "cb" w szukajkę, to się pokazuje "brak tematów"

a takie cuś mam do "potestowania":

link

unidenem też się bawiłem... nie wiem, które lepsze... dziś na tti bez strojenia anteny dało radę gadać na jakieś 7-8km a odbiór z 12-13km... myślę, że nieźle... powiem coś więcej na temat tti po świętach, jak wrócę z domku... aha... i o co kaman z tą homologacją, że uniden nie dopuszczony do sprzedaży a na allegro go pełno... i jakie mogą być konsekwencje posiadania cb bez homologacji?

jestem zielony z tematu,dlatego niektóre waprosy mogą rzmieć dziwnie :)

Struna - |19 Mar 2008|, 2008 20:05

ten dział polecam http://ford-scorpio.pl/forum/viewforum.php?f=71
Michu - |19 Mar 2008|, 2008 20:22

to już przestudiowałem :) a otfietek na waprosy nima... ;)
Dymitr88 - |26 Mar 2008|, 2008 06:30

Michu napisał/a:
jaha... i o co kaman z tą homologacją, że uniden nie dopuszczony do sprzedaży a na allegro go pełno... i jakie mogą być konsekwencje posiadania cb bez homologacji?


Każdy tą homologacją straszy, a ja jeżdżę rok i nic mi nie zrobili :P Po prostu ta gadka o braku homologacji to jest ludzi którzy kupili sobię jakieś słabe radyjka i zazdroszczą że inni ludzie na Unidena się zdecydowali.

A w praktyce jak z tą homologacją jest? Kolega pytał się wujka policjanta o to, a on tylko się dziwnie popatrzył i powiedział, że oni coś o tym słyszeli, ale po co im jeszcze w takie coś wnikać, jak mają inne problemy na głowach :) Jako że jestem człowiekiem dość czynnie odwiedzającym wschodnią granicę, to chcąc nie chcąc często moją skorupkę straż graniczna przeczukuję, a przecież teraz oni mają takie same prawa jak policja i mogliby się czepić do radyjka, a jakoś nie wnoszą sprzeciwów... Niedawno sobię stałem skorupką w ciemnej uliczce ok godziny 23-24 i co? Podjechali panowie policjanci żeby spisać podejrzany samochód :) Radio cały czas miałem włączone gdy z nimi rozmawiałem (a byli jakoś nastawieni bojowo na mnie) i nawet ktoś się odezwał na radiu przez ten czas, a oni nic do tego nie mieli czy mam homologację... A w ostatecznośći gdyby ktoś mi się czepił, to mówię że kupiłem to radio kilka lat temu (wtedy miało homologację, a gdyby już się całkiem czepili to wożę wydrukowaną z neta hehe) a że teraz nie ma to inna sprawa :)

Struna - |26 Mar 2008|, 2008 15:48

Dymitr88 napisał/a:
Każdy tą homologacją straszy, a ja jeżdżę rok i nic mi nie zrobili :P
słuchaj, to że jeździsz i Ci sie udaje to fajnie, niemniej istnieje możliwość grzywny oraz konfiskaty sprzętu z tytułu braku homologacji - faktem jest że PAR dawno leje na to z góry na dół, ale jak się trafi jakiś oszołom to spokojnie może Cię za to udupić i takie są fakty.

Ja osobiście też kładę lagę na brak homologacji, ale niejako wiem o tym, że jej brak może powodować konkretne sankcje i jest to mój świadomy wybór.

Dymitr88 - |26 Mar 2008|, 2008 16:04

Rozumiem, bo jak wspomniałeś na różnego może się trafić, ale coś kosztem czegoś. Nie wiem czy w cenie do 300zł znajdzie się coś lepszego niż Uniden, a na Presidenta mnie nie stać jak narazie, bo płacić za homologację tą różnicę co jest między nimi to nie za bardzo mi się uśmiecha. I znam ludzi co ponad 2 lata z Unidenami jeżdżą i się udaję, a nie znam ludzi którym coś za radyjko zrobili ;)
Struna - |26 Mar 2008|, 2008 16:05

Dymitr88 napisał/a:
Nie wiem czy w cenie do 300zł znajdzie się coś lepszego niż Uniden, a na Presidenta mnie nie stać jak narazie
tym bardziej że Uniden to president z inną naklejką :)
Dymitr88 napisał/a:
płacić za homologację tą różnicę co jest między nimi to nie za bardzo mi się uśmiecha
jasna sprawa, ale spoko, Uniden będzie miał znowu homologację.
kondzio508 - |26 Mar 2008|, 2008 20:37

a te tti ma homolgacje :shock: ??? bo kurcze kupie a może nie bedzie miało :/
Azz - |26 Mar 2008|, 2008 21:10

Mam Unidena 520 XL, nie narzekam ;] + LEMM AT-1700

Polecam

Michu - |26 Mar 2008|, 2008 22:04

niby ma bo kumpel mówił, żeby wozić... coś tam napisane na ostatniej stronie instrukcji, że ministerstwo łączności dopuszcza na terenie polandy itd...itp...
marcys - |1 Wrz 2008|, 2008 10:44

kondzio508 napisał/a:
a te tti ma homolgacje ??? bo kurcze kupie a może nie bedzie miało



heh i co ci da homologacja? ojciec pol roku szukal radia dla siebie, nie wzial unidena bo nie ma papierów wzial sunkera ktory w miedzy czasie stracil homologacje :shock:

Struna - |1 Wrz 2008|, 2008 10:57

uniden za to odzyskał :)
marcys - |1 Wrz 2008|, 2008 12:52

Struna napisał/a:
uniden za to odzyskał :)


i dlatego przy najblizszej okazji powiem mu "a nie mowilem - bierz Unidena?"

Gwelezemba - |1 Wrz 2008|, 2008 18:23

Moja rada jest taka:
kupując radio nie koniecznie musi być super nowoczesne z bajerami
niekiedy te starsze są solidniejsze i mocniejsze
ja osobiście mam Alana 16 i naprawdę jak na mnie jest porządne

Antena - kup porządny "bat" a nie malutkie druciki, widziałem nawet takie 20cm
a to ze względu na jakość odbioru, miałem do czynienia z różnymi krótkimi nawet z tymi które były reklamowane jako "te wzmocnione" dorównujące długim i nieporęcznym "batom"
Nie daj się oszukać, te króciutkie nigdy nie dorównają tym wielkim.
Moja ma prawie 2m i bez problemu mieści się w bagażniku.
Do tego spory magnes, ten u mnie ma tak ze 25cm szerokości i jak przetestowałem to utrzymuje się przy 180 km/h te mniejsze magnesy potrafią spaść przy o wiele mniejszych prędkościach.

Oczywiście jeśli chcesz anteny używać w mieście jak spora ilość ludzi (nie wiem po co) i chcesz ją co chwila chować tak by nie zagracała samochodu możesz kupić malutką
ale nie licz na dobry i daleki odbiór.
Z dużą wcale nie ma aż tak wiele roboty z chowaniem, sam mam wielką i nawet sprawnie się ją chowa do środka a ostatnio wrzucam ją do bagażnika i mam spokój.
Po mieście nie używam więc leży sobie spokojnie w domu.

Uniden czy Alan to prawie to samo, kwestia modelu.
Ja mam taki 5W do tego antena prawie 2m i bardzo ładnie mi ściąga.
Co ciekawe po mieście magnes chowam z tyłu pod siedzeniem kierowcy
i co ciekawe bez anteny samym kablem i magnesem ściąga mi sygnał z kilkuset metrów.

Struna - |2 Wrz 2008|, 2008 10:01

długa antena ma swoje plusy ale ma i spore minusy. Magnesówki to niestety spore zło.
pablo19 - |2 Wrz 2008|, 2008 10:06

Struna napisał/a:
... Magnesówki to niestety spore zło.

Czemu?

Struna - |2 Wrz 2008|, 2008 10:21

bo taka antena nie ma praktycznie masy, ustawienie na magnesie jakiegoś sensownego SWR jest abstrakcją. Owszem działa to jakotako ale gdyby tą samą antenę porównywać na magnesie i przykręconą do karoserii to na 100% opcja z przykręceniem do karoserii będzie bić na łeb tą samą antenę na magnesie. Mniejsze zakłócenia, większy zasięg, lepsza jakość odbioru itd.
Gwelezemba - |2 Wrz 2008|, 2008 22:50

tak czytając sobie pomyślałem:

# A co jak by uziemić magnesówkę? Znaczy sie zapodać jej np. dodatkowym kablem masę (kwestia miejsca dodania tej masy)
# A jak by tak zmienić tylko system mocowania tej samej anteny z magnesu na przykręcaną do samochodu?

Ciekawe czy zdało by takie coś egzamin?

pepi - |3 Wrz 2008|, 2008 12:24

Struna napisał/a:
Magnesówki to niestety spore zło
- niestety u mnie na dachu mał ładną plamę :roll: np ;)
Struna - |4 Wrz 2008|, 2008 16:26

Gwelezemba napisał/a:
A co jak by uziemić magnesówkę? Znaczy sie zapodać jej np. dodatkowym kablem masę (kwestia miejsca dodania tej masy)
niewielka poprawa - gra nei warta świeczki. Chodzi o to, że gdy antena jest przykręcona do np. dachu to cała jego powierzchnia staje się deflektorem i wspomaga wypromieniowywanie sygnału, podanie masy może co najwyżej zmniejszyć szumienie.
Gwelezemba napisał/a:
A jak by tak zmienić tylko system mocowania tej samej anteny z magnesu na przykręcaną do samochodu?
a to oczywiście pomoże i to sporo.
sobolaqe - |4 Wrz 2008|, 2008 16:39

Struna napisał/a:
bo taka antena nie ma praktycznie masy, ustawienie na magnesie jakiegoś sensownego SWR jest abstrakcją. Owszem działa to jakotako ale gdyby tą samą antenę porównywać na magnesie i przykręconą do karoserii to na 100% opcja z przykręceniem do karoserii będzie bić na łeb tą samą antenę na magnesie. Mniejsze zakłócenia, większy zasięg, lepsza jakość odbioru itd.


dokladnie jest tak jak mowisz :-d
jezdzilem ze swoim Unidenem 510 z antena Lemma w dziurze w dachu i dzialala super. zasieg mialem po kilkanascie km w dobrych warunkach(polaczenie krakow <> wieliczka, albo w krakowie z huty pod motel krak dla znajacych krakow :-d
potem kiedy mili panowie wyciagneli mi radio przez szybe a anteny sie pozbylem bo mi zawadzala przyszlo mi pojechac gdzies z CB i pozyczylem sobie radyjko Unidena 520(praktycznie to samo co 510) i taka sama antene Lemma jak mialem tylko na magnes.
no i w porownaniu z tym co mialem wczesniej to byl koszmar. bardzo ciezko mi sie bylo w trasie dogadac. obecnie nie krece sie w trasie czesto to ani CB nie kupuje wiec dziury wiercic nie bede. ale jestem pewien ze jak by mi przyszlo znowu jezdzic z CB to bym wiercil dziure w dachu pod antene :-d

Struna - |4 Wrz 2008|, 2008 16:51

sobolaqe napisał/a:
dokladnie jest tak jak mowisz :-d
no przecie wiem bo mówię :D
juran_k - |5 Wrz 2008|, 2008 12:53

Ja mam Unidena 520 i sobie chwalę za cały zestaw z anteną 1,2m (jakiej firmy niepamiętam) zapłaciłem 350zł.

Co do homologacji to muszą cię pierw "Misiaki" złapać. A po to kupujesz radio żeby im się nie rzucać w oczy.
pozatym jak jest radio zamocowane podłączone to komu się chce na drodze rozmontowywać coś z auta i sprawdzać czy ma nalepkę czy niema.
Tak jak z numerami nadwozia czy kiedyś silnika - ja jeszcze nigdy nie miałem przypadku żeby mi sprawdzali numery auta czy homologację w radiu.

Struna - |5 Wrz 2008|, 2008 13:23

juran_k napisał/a:
pozatym jak jest radio zamocowane podłączone to komu się chce na drodze rozmontowywać coś z auta i sprawdzać czy ma nalepkę czy niema.
radio ma wyciąg z homologacji na papierze i jeśli już się mają czepić to tego będą żądać a nei jakiejś nalepki czy tabliczki na radiu.
juran_k - |5 Wrz 2008|, 2008 14:05

Struna napisał/a:
radio ma wyciąg z homologacji na papierze i jeśli już się mają czepić to tego będą żądać a nei jakiejś nalepki czy tabliczki na radiu.


:shock:

to musze w papierach poszukac

Gwelezemba - |11 Wrz 2008|, 2008 05:41

A przy okazji lepszej jakości odbioru anteny mocowanej na stałe w stosunku do magnesówki

Czy przymocowanie kabla podpiętego z jednej strony do masy w samochodzie
a drugiego końca do metalowej części np. mocującej antenę z magnesem (u mnie motylek)
czyli krótko mówiąc uziemienie anteny coś pomoże czy lepiej nie eksperymentować?

Gruber - |11 Wrz 2008|, 2008 07:32

Musisz dotrzec do ekranu kabla i jego zmasować. Czyli innymi słowy zajrzec do grzybka...
irek - |11 Wrz 2008|, 2008 09:20

Gwelezemba napisał/a:
Nie daj się oszukać, te króciutkie nigdy nie dorównają tym wielkim.


Helikalne anteny dorównują, są grubsze łatwiej je uszkodzić ale sa najmniej szumiącymi antenami gdyż cała długość anteny to cewka, generalnie ich się nie stroi ale można poprzez ucinanie anteny

np: President Indiana według mnie rewelacja zasieg w terenie pagórkowatym 10-15 km więc chyba wystarcza w mieście 4km

Darek_Police - |11 Wrz 2008|, 2008 13:54

Ja mam radyjko Albrecht i antenke Midland ML-145, po strojeniu ma wysokość ok. 1,6m. Postawiona na samiutkim środeczku dachu daje SWR niecałe 1,3. W trasie bangla z 10km a po Szczecinie 5km spokojnie. Odbiór czyściutki :) nadawanie też, sprawdzałem z kolegą.
Gwelezemba - |11 Wrz 2008|, 2008 21:25

A nie wystarczy uziemić na wzór mocowania sztywnego?
Bo chyba CB montowane na sztywno ma uziemienie z elementu mocującego
czyli jak w moim wypadku było by to miejsce mocowania anteny z magnesem.
Wyszło by takie coś?

Co do tych piździborków 30cm i podobne to miałem z takimi do czynienia
sprzedawcy je zawsze zachwalają jako "Porównywalne" z "Batami"
wysilają się próbując wcisnąć malutką zamiast wielkiej
czarują o super cewkach wmawiając że taka mała dorównuje tej wielkiej
różne testowałem, nawet te super wzmocnione, najróżniejszej długości i wyglądu
ale żadna nie umywała się do typowego 2m "Bata"
Kiedyś chciałem ją wpakować w okolice tylnej klapy lub na nią, ale po krótkiej krytyce i doradztwie kolegi wpakowałem ją z powrotem na dach.

Duża antena = duży magnes, inaczej może spaść przy większej prędkości.

Darek_Police - |11 Wrz 2008|, 2008 23:34

CB montowane na sztywno ma mase w dwóch punktach: mocowanie anteny i zasilanie radia.

Antena CB na magnes odnosi się do masy łapanej tylko przez zasilanie radia CB.

Dodatkowe zmasowanie (a nie uziemienie;)) samej anteny bedzie z pewnościa na +, oczywiście konieczne strojenie. Efekt z elektrycznego punktu widzenia ten sam, co przy montowaniu na stałe.

juran_k - |12 Wrz 2008|, 2008 21:55

kiedys rozmawiałem ze starymi wyjadaczami, i jeden mówił mi że radio najlepiej odbiera gdy minus ciągnie tylko z anteny.
czyli przy zamocowaniu anteny na stałe do nadwozia nie podłączamy masy do radia tylko sam PLUS a masa przechodzi z anteny.
Ważne jest też miejsce mocowania anteny. Optymalnym miejscem jest środek dachu samochodu. Elementy ruchome takie jak drzwi, maska( widziałem takich czóbków) czy klapa niejest najlepszym miejscem bo tam masa jest słaba i antena karoseryjna odbiera jak magnesówka.
ja jestem za Anteną mocowaną na stałe, a głównie z tego względu że nie musze jej chować za każdym razem jak gdzies postawie auto.

Mysza - |13 Wrz 2008|, 2008 20:07

juran_k napisał/a:
jeden mówił mi że radio najlepiej odbiera gdy minus ciągnie tylko z anteny.
czyli przy zamocowaniu anteny na stałe do nadwozia nie podłączamy masy do radia tylko sam PLUS a masa przechodzi z anteny
Pewnie chodziło o powstawanie "pętli masy" i związane z tym zakłócenia. Tak samo mówią wyjadacze audio - ze nie bylo nic lepszego niz wtyk DIN (wspolny ekran dla obu kanałów), a RCA to juz porazka :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group