Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

Silnik + zasilanie paliwem - Wąż układu chłodzenia - "nobel" dla projektanta!!!

jaroz - |13 Lip 2008|, 2008 18:10
Temat postu: Wąż układu chłodzenia - "nobel" dla projektanta!!!
Witam Panowie,
jak to w życiu bywa, los bywa ironiczny i tak - pękł mi wąż układu chłodzenia. I jak już wspomniałem, jak na ironię ten najgorzej dostępny. Nie żaden przy chłodnicy, nie żaden od powrotu, itd. ale taki którego w drodze z pewnością nie uda się naprawić :(
Otóż jeśli ktoś się orientuje w budowie silnika Cosworth`a to jest tam takie cudo jak wąż przechodzący przez głowicę! To znaczy od pompy na wale skręca i przechodząc przez prawą głowicę (patrząc od przodu auta) wchodzi w obudowę termostatu.
I nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu gdyby...ten odcinek w głowicy był w postaci rurki aluminiowej. Wówczas w przypadku awarii wymieniany były tylko odcinek od pompy do głowicy, a tak kaplica. Nawet bandażem do napraw nie można się w drodze poratować...
Wspomnę tylko, że aby to naprawić musiałem zdemontować kolektor dolotowy, cewkę zapłonową, przewody EGR i parę innych rzeczy. Przy okazji wyszło, że wolne obroty falują bo jest lewe powietrze pod kolektorem i rurce EGR :)
Nie wspomnę natomiast, że bez odpowiednich narzędzi odkręcenie opaski zaciskowej przy króćcu obudowy termostatu (zero miejsca) to ekwilibrystyka i trzeba mieć dużo samozaparcia i nerwów. Zdjąć jak zdjąć, ale jak to pójdzie z ponownym (wąż oczywiście na zamówienie...) montażem?
Czy wg was nie mogło to być rozwiązane tak jak wspomniałem w połowie tekstu lub też poprowadzone przewody na zewnątrz silnika? Jakie są wasze opinie?
Wg mnie jak w tytule - nobel :) Pozdrawiam!

gufer-posepny - |13 Lip 2008|, 2008 18:27

Jak wstawisz nowy wąż to około 10 lat spokoju więc nie widzę potrzeby innej rzeźby . A z takimi pracami to nie ma rzeczy niemożliwych ( oczywiście nie na drodze ) .
jaroz - |13 Lip 2008|, 2008 18:31

gufer-posepny napisał/a:
Jak wstawisz nowy wąż to około 10 lat spokoju więc nie widzę potrzeby innej rzeźby . A z takimi pracami to nie ma rzeczy niemożliwych ( oczywiście nie na drodze ) .
Racja, ale rozwiązanie nietypowe wg mnie :) A rzeźba to już jest - fabryczna ;) Z montażem sobie poradzę, spoko, tylko w przypadku tym, wymaga to znacznie więcej pracy niż przy typowym aucie :)
Orzel666 - |13 Lip 2008|, 2008 18:39

no ten waz to naprawde ciekawe rozwiazanie
najlepsze jest ze wystarczyloby ten trojnik miedzy glowicami na uszczelke do glowicy przykrecic, kanal w glowicy i wystajace kolanko z drugiej strony
pomysl skrajnie chory
podejrzewam ze tak i m wyszlo jak przerabiali jakies projekty i w koncu tak zostalo

fiebik - |13 Lip 2008|, 2008 19:12

tiaaa, w cossim w wielorybie jest chyba jeszcze ciut gorzej z dostępem.
jaroz - |13 Lip 2008|, 2008 20:00

fiebik napisał/a:
w cossim w wielorybie jest chyba jeszcze ciut gorzej z dostępem
Czy ja wiem....przecież podstawowe elementy (jak blok, głowice) są te same. Różnica jest kolektorze dolotowym i troszkę w osprzęcie. Stopień trudności podobny.
Ogólnie przekombinowane jest to rozwiązanie połączeń ukł. chłodzenia, a fakt ten utrudnia ogólna ciasnota w komorze i dużo napędów osprzętu, obudowy, itd.
Aż marzy się praca np. przy Polonezie ;)

Orzel666 - |13 Lip 2008|, 2008 20:33

do zwalenia jest dolot, wtryski porozpinac, kompresor klimy z mocowaniem zdjac zeby sie do termostatu dostac, przy okazji puche filtra warto zdjac zeby jaki taki dostep byl no i przewodow, podcisnien itp cala masa
operacja przeokrutnie upierdliwa
raz na trasie toto robilem i do tego w belgii
dobrze ze 50kg narzedzi w bagazniku zawsze targam

jaroz - |13 Lip 2008|, 2008 20:42

Orzel666 napisał/a:
do zwalenia jest dolot, wtryski porozpinac, kompresor klimy z mocowaniem zdjac zeby sie do termostatu dostac, przy okazji puche filtra warto zdjac zeby jaki taki dostep byl no i przewodow, podcisnien itp cala masa
operacja przeokrutnie upierdliwa
raz na trasie toto robilem i do tego w belgii
dobrze ze 50kg narzedzi w bagazniku zawsze targam


Masz na myśli Cossa wieloryba rozumiem? Bo w starym Cossim nie trzeba klimy demontować.
Podobnie jak podciśnień, no, prócz jednej rurki :)

Orzel666 - |13 Lip 2008|, 2008 21:14

w wielorybie to multum rurek do kolektora zapietych wiec jak kolektor zrywasz to automatycznie to wszystko trza zdjac
nawet odme trza rozpiac
a jeszcze egr bardzo wygodnie umiejscowiony pod kolektorem z tylu
za ta konstrukcje drugi nobel
w miare bezproblemowo da sie toto rozpiac tylko kiedy silnik masz wyjety z auta
jak mi sie toto syplo w trasie to chcialem dziada podpalic na poboczu

jaroz - |13 Lip 2008|, 2008 21:33

Orzel666 napisał/a:
a jeszcze egr bardzo wygodnie umiejscowiony pod kolektorem z tylu
Podobnie u mnie. A tak przy okazji to gazownik nie dokręcił go i podejrzewam, że łapał tu fałszywe powietrze, podobnie jak przy jednym kolektorze dolotowym :(
Mam nadzieje, że jak to poskładam to będzie już ok.
I ja też wczoraj chciałem go podpalić... :(

pepi - |13 Lip 2008|, 2008 21:42

jaroz napisał/a:
I ja też wczoraj chciałem go podpalić...
- ja te,,,,,,,,ż pare razy :P u mnie padł podobnie troszke pracy było :) ale jak człek spokojny to da rade :)

[ Dodano: 2008-07-13, 21:45 ]
jaroz napisał/a:
Bo w starym Cossim nie trzeba klimy demontować
- w nowym jest niestety nietaka pompa jak w starym i kolanko zniej inaczej jest wygiete :neutral:
KubusWariat - |14 Lip 2008|, 2008 11:48

Koledzy... podajcie proszę FINIS tego nieszczęsnego węża w BOA ;) Muszę formatować partycję systemu i jak na dzisiaj nie mam możliwości odpalenia mojego MC:(
Struna - |14 Lip 2008|, 2008 19:07

ogólnie poroniony pomysł z tym wężem, a powodem jego pękania jest o dziwo uszczelka pod głowicą a raczej jej pozostały rant po odłamaniu, gdyby w fabryce toto przyszlifowali po odłamaniu to by było ok, a tak to sobie wystaje taki rancik, silnik sobie zawsze coś wibruje, pomału pomału drąży w gumie, do tego ze starości wąż zaczyna bardziej pod ciśnieniem puchnąć i zaczyna jeszcze bardziej drążyć aż pęka - zawsze pęka w tym samym miejscu - przerabiałem już w dwóch kosach, pęknięcie jest idealnie takie samo i w tym samym miejscu. Z tym, że jak już koledzy wspomnieli w BOA niby wydaje się pozornie trudniej ale w ogólnym rozrachunku jest łatwiej toto zmienić.

Polecam filmik instruktażowy montażu BOA przed wymianą tego węża - daje pełny obraz co i jak zrobić i ułatwia montaż ( zwłaszcza motyw ze smarowaniem węża jakimś ludwikiem czy czymś podobnym :) )

pepi - |14 Lip 2008|, 2008 21:15

u mnie pekło bo dolałem coli :oops: tylko się nie :-d :027:
Struna - |14 Lip 2008|, 2008 21:42

jak koli ?
Waski - |14 Lip 2008|, 2008 22:46

pepicosi napisał/a:
mnie pekło bo dolałem coli


gdybys dolał papsi to by był pepsicosi a nie colocosi :)
no i widzisz sam sobie jestes winien :P

pepi - |15 Lip 2008|, 2008 14:29

Struna napisał/a:
jak koli ?
-normalnie :/ glupota nie boli :P notorycznie uciekało mi wody zapaliła mi się czujka od wody byłem w trasie zapomniałem dolać wody na zapas :shock: a niestety byłem na wiadom czym :) miałem cole to dolałem :oops: efekt wiadomy :sad:

[ Dodano: 2008-07-15, 14:30 ]
ale fajnie buchneło :)

Struna - |15 Lip 2008|, 2008 14:31

pepicosi napisał/a:
miałem cole to dolałem
niezły pomysł :D
pepi - |15 Lip 2008|, 2008 14:31

a może i była to pepsicosi niepamientam :)

[ Dodano: 2008-07-15, 14:32 ]
teraz wiem że przynajmniej było wygazować :oops:

mariusz_technik - |15 Lip 2008|, 2008 17:16

pepicosi napisał/a:
miałem cole to dolałem


Struna napisał/a:
jak koli ?


w życiu lepiej niż w komedii, ale w sumie lepsza kola niż nic, może jakby odstała i uległa rozgazowaniu? Przeczyściło by układ :P

Proponuję założyć nowy dział: Talenty na patenty :P

pepi - |15 Lip 2008|, 2008 21:19

jak wody było mało to co miałem zrobić :oops: teraz wiem że był wygazować - daleko bylo do jakiegoś domu nadodatek noc a potu z murzyna było pare butelek ;)
jaroz - |15 Lip 2008|, 2008 21:51

Struna napisał/a:
Polecam filmik instruktażowy montażu BOA przed wymianą tego węża - daje pełny obraz co i jak zrobić i ułatwia montaż
Dokładnie :) Zobaczyłem i wiedziałem już co i jak zrobić! Tyle że na filmiku mają silnik na wierzchu i czyścutki ;)

Co do samego węża, to skoro Jurek mówi, że to wina uszczelki, to mam nadzieję, że za mojej kadencji nie dojdzie do ponownej usterki :) W końcu wąż, który wyjąłem miał nabitą datę produkcji auta...
Wąż jutro odbieram w serwisie, całe 86 PLN i do dzieła. Mam nadzieję, że pójdzie gładko...

pepi - |16 Lip 2008|, 2008 07:25

jaroz napisał/a:
Wąż jutro odbieram w serwisie, całe 86 PLN i do dzieła. Mam nadzieję, że pójdzie gładko...
- ja tam kupiłem w sklepie są takie weże do zachodnich aut powyginane mają ze 50 cm odcinek z niego pasił i tylko 25zl i był dostepny odrazu :)
jaroz - |16 Lip 2008|, 2008 08:33

pepicosi napisał/a:
odcinek z niego pasił
Ja nie chciałem eksperymentować z wymiarami - bo tam za mało miejsca na eksperymenty, to raz. A oryginalny produkt daje gwarancję, że będzie pasował tam idealnie. Dwa - jakość, wg mnie ważne, że za rok nie będę znów go wymieniał (jak w przypadku produktów "no name"), a co za tym idzie rozbierał połowę silnika...
KubusWariat - |16 Lip 2008|, 2008 09:35

A tego odstającego elementu uszczelki głowicy (co niby uszkadza węża) nie można spiłować jakimś płaskim pilnikiem???
Struna - |16 Lip 2008|, 2008 10:20

KubusWariat napisał/a:
A tego odstającego elementu uszczelki głowicy (co niby uszkadza węża) nie można spiłować jakimś płaskim pilnikiem???
no jak tam jakoś dasz ade się dostać to czemu nie.

ja w BOA dałem karbowany wąż GATES-a, kosztował koło 60 zeta i dało sie go tam wcisnąć, jakościowo bardzo dobry i ciut cieńszy więc jakby o ten kant już nie haczył. W BOB-ie akurat miałem pod ręką z angola taki wąż oryginalny w bdb stanie więc wsadziłem używkę, gdyby nie miał to bym też tego GATES-a karbowanego wstawił.

pepi - |17 Lip 2008|, 2008 07:41

jaroz napisał/a:
Dwa - jakość, wg mnie ważne, że za rok nie będę znów go wymieniał (jak w przypadku produktów "no name"), a co za tym idzie rozbierał połowę silnika
- kolego te weże co są od zachodnich aut to są zachodnie np - na jednym było wyryte vw -audi jak tam buszowałem dobierając najlepiej pasujący ;) i cos z MOTORCRAFT widziałem :-d w tym wielkim pudle ;) mi przypasił jakis z seata ;)
Chłodny Ar - |17 Lip 2008|, 2008 13:07

Ten waz to zmora wymienialem przy 2 silnikach w jednym sparcial w zgieciu przed wejsciem do termostatu a w drugim pekl wzdluz pod glowica... teraz wymiana to 2 godz roboty... a le wk....w nieziemski mam nadzieje ze nie bede musial juz tego g... ruszac. Pozdrawiam "podpalaczy" (trzymajmy sie razem: ;-)


ullllaaaa..... ale mi sie dostalo!!! no coz emocje na wspomnienie tego weza biora gore! Pozdro!

KubusWariat - |17 Lip 2008|, 2008 19:39

Chłodny Ar napisał/a:
Ten waz...2 godz roboty...



kurcze szkoda, że te 2h to nie BOA :(

Struna - |17 Lip 2008|, 2008 22:27

KubusWariat napisał/a:
kurcze szkoda, że te 2h to nie BOA :(
to samo, nawet krócej chyba można bo nie trzeba sprężarki klimy ruszać.
KubusWariat - |1 Sie 2008|, 2008 19:59

podajcie proszę FINIS tego węża z BOA...
Grześ - |6 Sie 2008|, 2008 18:11

KubusWariat napisał/a:
podajcie proszę FINIS tego węża z BOA...


Chcesz ten Finis jeszcze ? Bo musiałbym drugiego kompa odpalić.

A tak swoją drogą pękają, jak za duże ciśnienie w układzie jest. Ja zmodyfikowałem korek zbiornika wyrównawczego i mam nadzieję, że będzie OK. A mnie wąż pękł wzdłuż, ale już PONIŻEJ głowicy. Dało się jakąś małą opaską lekko związać i na kapiącym z Czech jechałem. Zużywał wody prawie tyle, co benzyny :-D !

Pzdrw.

KubusWariat - |6 Sie 2008|, 2008 18:50

Tak Grzesiu chcę. Mi padł komp i nie mam jak uruchomić MC. Płynu systematycznie ubywa, ale pewien nie jestem że to wspomniany wąż, ale na wszelki wypadek...
Grześ - |6 Sie 2008|, 2008 19:27

KubusWariat napisał/a:
Tak Grzesiu chcę. Mi padł komp i nie mam jak uruchomić MC. Płynu systematycznie ubywa, ale pewien nie jestem że to wspomniany wąż, ale na wszelki wypadek...


Wg mojego M..... : 6630355

Ale najpierw sprawdź, skąd ten przeciek. Najprościej nadmuchać do układu (na zimnoi) ok. 2 bary i .... zobaczysz ;-)

Pzdrw.

KubusWariat - |7 Sie 2008|, 2008 09:21

Grzesiu... w jaki sposób tak doładować chłodzenie???
Grześ - |7 Sie 2008|, 2008 10:58

KubusWariat napisał/a:
Grzesiu... w jaki sposób tak doładować chłodzenie???


Przez tą cienką rureczkę przelewową, który pod korkiem na prawo odchodzi (patrząc od przodu). Trochę puszcza spod korka, z braku uszczelki, ale nadmuchać się da. Ale ... nie buzią, lecz kompresorem ;-) !

Pzdrw.

zbyszek - |7 Sie 2008|, 2008 11:05

Jak Wy to robicie jeden wymienia w 2 godziny, drugi na drodze, a mnie zajęła ta robota ok 5, a co się nakląłem (dobrze, że zapalniczkę zostawiłem w domu :-d ). U mnie też pękł wzdłuż, poniżej uszczelki. Jak zmodernizować ten korek? da radę go rozebrać?
Struna - |7 Sie 2008|, 2008 11:10

zbyszek napisał/a:
Jak zmodernizować ten korek? da radę go rozebrać?
pewnie że da :)

Odkręcasz korek, podważasz środek za ten rowek co na nim jest - wyskakuje Ci cały środek korka, na tymże środku znowu jest kolejny dekielek, podważasz delikatnie przytrzymując żeby go sprężyna nie wystrzeliła :) po podważeniu wychodzi sprężyna i zaworek. Sprężynę modyfikujesz jak tam umiesz najlepiej i składasz całość w odwrotnej kolejności.

W sumie roboty na kilkanaście minut.
zbyszek napisał/a:
Jak Wy to robicie jeden wymienia w 2 godziny, drugi na drodze, a mnie zajęła ta robota ok 5, a co się nakląłem (dobrze, że zapalniczkę zostawiłem w domu :-d ).
kwestia wprawy poprostu, jak już to ktoś robił raz czy więcej to już od razu wiedomo jak się do tego sensownie zabrać, ja za pierwszym razem w BOA to się mocowałem z tym ładnych pare godzin i również chciałem dziada podpalić :) a potem to już szło gładko. w BOB-ie tylko trzeba sobie łapę sprężarki puścić od silnika i dostęp się robi elegancki.
zbyszek - |7 Sie 2008|, 2008 11:18

Na pewno drugi raz byłoby już szybciej, ale mam nadzieję, że nie będę musiał tego robić.
Idę modyfikować korek :)

Struna - |7 Sie 2008|, 2008 11:22

może się szarpnę i zrobię jakieś foto dla potomnych :) choć przy moich zasobach czasowych to może za jakieś dwa lata to nastąpi :)
Orzel666 - |8 Sie 2008|, 2008 11:09

Struna, to ja już prędzej zrobię prz okazji wymiany termostatu bo ostatni jeżdżący niestety wymaga
jendrek - |20 Sie 2008|, 2008 22:09

panowie a może ktos miałby fotke tego węza bo jak podejrzewam u mnie też tamtedy wycieka , znalazłem na forum zdjęcie takiego z BOA ale w miejscu gdzie jest nanim taki ładny trójnik gumowy ja mam ze trzy cybanty i podejrzewam jakąs rzezbę
http://img157.imageshack....pict0222gr7.jpg
czy to tak powinno mniej wiecej wyglądać

zbyszek - |20 Sie 2008|, 2008 22:14

W BOB-ie jest ten wąż krótszy i te cybanty o których piszesz to zaciski na termostacie.
Jutro może wstawię jakieś fotki.

Julek - |20 Sie 2008|, 2008 22:22

Struna napisał/a:
Sprężynę modyfikujesz

Na czym ma polegać ta modyfikacja? Rozciąganie, przycinanie?

zbyszek - |20 Sie 2008|, 2008 22:29

Przycinasz
jendrek - |20 Sie 2008|, 2008 22:33

zbyszek napisał/a:
cybanty o których piszesz to zaciski na termostacie

to by wiele wyjasniało musi sie chyba zacinać bo płynu ubywa ciurkiem zaraz po zatrzymaniu rozgrzanego auta iwyłączeniu silnika spod któregoś z tych cybantów najciekawsze że zawsze tylko 3-3,5litra nigdy więcej ,wielce wdzięczny za foto będe

Grześ - |21 Sie 2008|, 2008 07:53

Julek napisał/a:
Struna napisał/a:
Sprężynę modyfikujesz

Na czym ma polegać ta modyfikacja? Rozciąganie, przycinanie?


Przycinasz, jako że ścisnąć się nie da. Już pisałem, Teraz ma 24 mm i 2,5 aktywnych zwoi.

http://ford-scorpio.pl/fo...ed1db274#352280

pzdrw.

[ Dodano: 2008-08-21, 07:55 ]
jendrek napisał/a:
zbyszek napisał/a:
cybanty o których piszesz to zaciski na termostacie

to by wiele wyjasniało musi sie chyba zacinać bo płynu ubywa ciurkiem zaraz po zatrzymaniu rozgrzanego auta iwyłączeniu silnika spod któregoś z tych cybantów najciekawsze że zawsze tylko 3-3,5litra nigdy więcej ,wielce wdzięczny za foto będe


Takich miejsc do cieknięcia jest wiele :-( ...

Najlepiej na zimnym podłącz kompresor ok. 1 bar i przy zdjętej dolnej pokrywie popatrz, gdzie cieknie. Ew. szlauch ogrodowy, jak by mocno sikało :-D ! I nie przekraczaj 2 bar, bo może węże porozwalać ...

Możesz mieć początek pęknięcia węża ... tego przechodzącego przez głowicę.

pzdrw.

Orzel666 - |21 Sie 2008|, 2008 10:38

przycinanie zdecydowanie
pół sprężyny chlaśniesz połowa siły odpada
tak z 1/4 można obciąć ale to niech wypowiedzą się inni co mają większe doświadczenie

Grześ - |21 Sie 2008|, 2008 10:42

Orzel666 napisał/a:
pół sprężyny chlaśniesz połowa siły odpada


Ech, PÓŁ aktywnej części sprężyny, a nie całej !!!!!! Czyli połowę skoku. Tak mniej więcej mierzyłem i mam ok. 1 do 1,2 bara.

pzdrw.

Julek - |21 Sie 2008|, 2008 11:15

Dzięki za wskazówki, mam nadzieję że znajdą właściwie zastosowanie także w BOA
Grześ - |21 Sie 2008|, 2008 11:17

Julek napisał/a:
Dzięki za wskazówki, mam nadzieję że znajdą właściwie zastosowanie także w BOA


OIDP w BOA termostat jest na wyjściu z głowicy i nie ma tak dużego efektu rozdymania węży i chłodnicy. W BOBie jest gorzej ...

pzdrw.

pepi - |22 Sie 2008|, 2008 07:14

Julek napisał/a:
Dzięki za wskazówki, mam nadzieję że znajdą właściwie zastosowanie także w BOA
-oby nie bezczelka ;)
Struna - |25 Sie 2008|, 2008 13:12

Julek napisał/a:
Dzięki za wskazówki, mam nadzieję że znajdą właściwie zastosowanie także w BOA
nie znajdą. BOA ma całkiem inny korek.
Grześ - |25 Sie 2008|, 2008 13:15

Struna napisał/a:
Julek napisał/a:
Dzięki za wskazówki, mam nadzieję że znajdą właściwie zastosowanie także w BOA
nie znajdą. BOA ma całkiem inny korek.


Korek inny, ale zasada działania taka sama. Ale też chyba i ciśnienie otwarcia tak wysokie nie było ....

Pzdrw.

Struna - |25 Sie 2008|, 2008 13:16

Grześ napisał/a:
Korek inny, ale zasada działania taka sama
tak, taka sama ale on zdaje się nie rozbiera się tak łatwo i skutecznie jak z mk3.
Grześ napisał/a:
Ale też chyba i ciśnienie otwarcia tak wysokie nie było ....
też mam takie wrażenie.
Grześ - |25 Sie 2008|, 2008 13:23

Struna napisał/a:
Grześ napisał/a:
Korek inny, ale zasada działania taka sama
tak, taka sama ale on zdaje się nie rozbiera się tak łatwo i skutecznie jak z mk3.


Rozbiera się łatwo (próbowałem), ale za to bardzo trudno go zmontować tak, aby nie trzeba było zakręcać w częściach :-D !

No i w BOA termostat jest na wylocie z głowicy.

Tak się zastanawiam, czy mojego BOBa nie przerobić na taki właśnie układ - byłoby mniejsze ryzyko rozdęcia chłodnicy.

pzdrw.

Struna - |25 Sie 2008|, 2008 13:26

Grześ napisał/a:
No i w BOA termostat jest na wylocie z głowicy.

Tak się zastanawiam, czy mojego BOBa nie przerobić na taki właśnie układ - byłoby mniejsze ryzyko rozdęcia chłodnicy.
ja zupełnie nie kumam po jakiego grzyba dali termostat poza silnikiem, zwłaszcza że korpus termostaty po BOA pozostał w magistrali wodnej.
Grześ - |25 Sie 2008|, 2008 13:31

Struna napisał/a:
Grześ napisał/a:
No i w BOA termostat jest na wylocie z głowicy.

Tak się zastanawiam, czy mojego BOBa nie przerobić na taki właśnie układ - byłoby mniejsze ryzyko rozdęcia chłodnicy.
ja zupełnie nie kumam po jakiego grzyba dali termostat poza silnikiem, zwłaszcza że korpus termostaty po BOA pozostał w magistrali wodnej.


I ja nie kumam .... niby zagwarantowana jest min. temperatura bloku, ale po kiego grzyba ? No i "normalny" zakres temperatur, to teraz od 80 do 105 ^C .... Ale przeróbka nie jest taka trudna, tylko parę węży trzeba by pociągnąć. I termostat nawet ten sam :-D !

pzdrw.

Struna - |25 Sie 2008|, 2008 13:33

do BOA wchodził termostat od zwykłego 2.9 ( zresztą takie same były ) a różnice w koszcie w porównaniu do termostaty BOB-a są ogromne.
Grześ - |25 Sie 2008|, 2008 13:51

Struna napisał/a:
do BOA wchodził termostat od zwykłego 2.9 ( zresztą takie same były ) a różnice w koszcie w porównaniu do termostaty BOB-a są ogromne.


Ale w BOBie nie ma już odpowiedniej obudowy termostatu i bocznika :-( .

A co to BOBowskiego termostatu - po rozgięciu można środek wymienić, choć średnica termostatu jest dość duża. Ale zawsze można coś prowizorycznie sklecić pod kompresorem z klimy, tam jeszcze trochę miejsca zostało.

pzdrw.

Struna - |25 Sie 2008|, 2008 14:02

od tavrii podchodzi podobno.
Orzel666 - |25 Sie 2008|, 2008 20:44

a dałoby rade pozenic chlodzenie boa do bob ?
tez mi sie ten patent nie podoba
jakie sa roznice ?

Struna - |26 Sie 2008|, 2008 15:53

sądzę że wykonalne.
KubusWariat - |13 Sie 2011|, 2011 23:49

Pytanie, czy ten nieszczęsny wąż 6630355 z BOA jest jeszcze w ofercie forda???

[ Dodano: |14 Sie 2011|, 2011 00:21 ]
aha a tak w ogóle, to jeśli BOA mam na stojaku jeszcze, jakie uszczelnienie (poza miską, nieszczęsnymi deklami i wężem w głowicy oraz simeringami wału przednim i tylnym) należałoby odnowić???

pepi - |14 Sie 2011|, 2011 15:34

obacz spływ oleju z głowic bo tam też podcieka
jaroz - |16 Sie 2011|, 2011 08:59

KubusWariat napisał/a:
Pytanie, czy ten nieszczęsny wąż 6630355 z BOA jest jeszcze w ofercie forda???
Jak jakieś trzy lata temu wymieniałem to był dostępny za 80-90 zł. Teraz pytaj o niego :)
m@teusz - |11 Maj 2016|, 2016 19:21

jaroz napisał/a:
KubusWariat napisał/a:
Pytanie, czy ten nieszczęsny wąż 6630355 z BOA jest jeszcze w ofercie forda???
Jak jakieś trzy lata temu wymieniałem to był dostępny za 80-90 zł. Teraz pytaj o niego :)


A teraz gdzie go szukać? W ASO nie ma szans.

To ma sens?
https://www.facebook.com/...82088194&type=3

gufer-posepny - |11 Maj 2016|, 2016 19:25

dorabiają Katy na przykład :D
kat - |11 Maj 2016|, 2016 19:35

tak,to sa własnie weze,ktore robiłem na zamówienie i mozesz je kupic do boa

poza tym wąz z głowicy do BOA jest cały czas dostepny z tego co wiem w aso i kosztuje obecnie cos ok 280 zl

m@teusz - |11 Maj 2016|, 2016 19:50

kat napisał/a:
tak,to sa własnie weze,ktore robiłem na zamówienie i mozesz je kupic do boa

poza tym wąz z głowicy do BOA jest cały czas dostepny z tego co wiem w aso i kosztuje obecnie cos ok 280 zl

Dzisiaj dzwoniłem i pan mnie rozczarował, mówił że nie ma i nie będzie. Chyba, że każde ASO ma inne źródło, ale nie sądzę.

[ Dodano: |11 Maj 2016|, 2016 19:54 ]
gufer-posepny napisał/a:
dorabiają Katy na przykład :D

Długo zastanawiałem się jaki to slang ;-) Załapałem dopiero po odpowiedzi kolegi ;-)

kat - |11 Maj 2016|, 2016 19:56

jakies pol roku temu kupowalem,mieli sporo na stanie,wiec znając zycie panu nie chcialo sie szukac,bo to mendy

to akurat jeden z nielicznych wezy,ktore mozna bylo dostac od ręki

wiec zadzwon do katowic do aso

m@teusz - |11 Maj 2016|, 2016 19:59

dzięki!
jaroz - |11 Maj 2016|, 2016 20:53

m@teusz napisał/a:
dzięki!
nie dziękuj tylko zamów silikonowy za 20% ceny ASO. Choćby tu gdzie ja: http://sklep.marsil.pl/de...od-glowice.html
Zresztą zrobiłem to bo przekonali mnie koledzy do silikonowego (m.in. Kat), bo z ASO kupiłem z 7 lat temu, a że robiłem głowice, to przy okazji wymiana na odporniejszy na czas :D

kat - |11 Maj 2016|, 2016 20:56

no to jest wlasnie ten sam sklep co juz wyzej pokazal na twarzoksiazce
jaroz - |11 Maj 2016|, 2016 20:58

kat, wiem. Tu dzwoniłem i zamawiałem więc taki namiar dałem :)
m@teusz - |12 Maj 2016|, 2016 23:16

kat napisał/a:
jakies pol roku temu kupowalem,mieli sporo na stanie,wiec znając zycie panu nie chcialo sie szukac,bo to mendy
to akurat jeden z nielicznych wezy,ktore mozna bylo dostac od ręki
wiec zadzwon do katowic do aso

Gdyby ktoś inny chciał próbować, to informuje, że w ASO już nie ma i nie będzie. W Katowicach usłyszałem to samo co w Warszawie.

jaroz - |12 Maj 2016|, 2016 23:18

m@teusz, to dzwoń tam gdzie Ci wskazałem. Dwa dni i masz w domu silikonową przesyłkę :)
m@teusz - |13 Maj 2016|, 2016 15:44

jaroz napisał/a:
m@teusz, to dzwoń tam gdzie Ci wskazałem. Dwa dni i masz w domu silikonową przesyłkę :)

Tak zrobiłem, jest już zamowiona, chciałem tylko innym podpowiedzieć, by nie marnowali czasu na ASO :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group