Ford Scorpio Team
Forum miłośników samochodu marki Ford Scorpio

MK 1 - Ford Scorpio 2.9 V6 benzyna+LPG 90'

Suchy - |6 Sty 2015|, 2015 20:58
Temat postu: Ford Scorpio 2.9 V6 benzyna+LPG 90'
Z racji tego że jestem nowy na forum to witam was wszystkich bardzo serdecznie i mam nadzieje że będę często tutaj bywał i pisał na tej stronie.

Z Fordem Scorpio spotkałem się przez przypadek, model ten był mi równie nieznany jak egzotyczny samochody dostępne tylko w stanach i przeznaczone tylko na ich ichniejszy rynek, więc jakim cudem stałem się posiadaczem tego niezwykłego i magicznego samochodu? Zacznijmy od początku.

Był to piękny dzień, zupełnie niczym niewyróżniający się dzień - 24 maja. Słońce świeciło, ptaszki ćwierkały a ja zmęczony i zajechany mający przez dwa dni tylko nieco ponad 2 godziny snu(ze względu na produkcję kubków z własnymi nadrukami/przypinek oraz poduszek) wsiadłem za kółko świętej pamięci audi 80, samochodu którego ceniłem bardziej niż niektórych ludzi, samochodu który uważałem za synonim Niemieckiego przemysłu oraz tego jak kiedyś produkowano samochody a jak obecnie- bez pasji oraz zaangażowania. Samochodu który wielokrotnie udowodnił swoją wartość i potrafił doprowadzić mnie z punktu A do punktu B w mistrzowski sposób. Któż mógłby przypuszczać że to będzie jego ostatni dzień, ostatni dzień w którym pokazał na co go stać. Nieświadomy zagrożenia wsiadłem ze swoim wspólnikiem do środka, przecież mogłem mu zaufać w każdej kwestii także w takiej w której chodziło o bezpieczeństwo moje i jego. Miał mnie pilnować w trakcie jazdy i nie dopuścić do mego zaśnięcia. Jak czas pokazał- niestety nie mogłem mu zaufać w tej kwestii, w tej jednej jak by nie patrzeć ważnej kwestii..

Trasa przebiegała bez problemu, moją ocynkowaną bestią "płynąłem" przez autostradę, cała droga mijała na żartach oraz głupich uwagach, do momentu. Obudziłem się w momencie w którym wjeżdżałem w Tira na Rumuńskich blachach. Tylko moja szybka reakcja uratowała życie kolegi i moje, gdyby nie to nie wiadomo jak by się potoczyła dalsza sytuacja. Odbicie się od ramy Tira, szybkie wyprowadzenie samochodu i zatrzymanie się na poboczu. A może to był sen? Może tak na prawdę nic się nie stało? Reakcja kolegi oraz świat zewnętrzny sugerował coś innego. Już z daleka widziałem jak przerażony kierowca Rumuński biegnie w moją stronę i pyta czy nic mi nie jest. Patrzę się na kolegę, na siebie po czym znowu na niego. Szybka ocena zdrowia- na szczęście nic się nie stało, a tylko parę centymetrów dalej a odbicie od Tira mogło skończyć się o wiele tragiczniej(tylko parę centymetrów dzieliło mnie od odbicia się od kół potwora). Szyba ewakuacja z samochodu i rzut oka na Audi- mogło być gorzej, lecz stan samochodu nie sugeruje by naprawy kosztowały "grosze". Uszkodzona chłodnica, uszkodzone drzwi, uszkodzona blacha oraz konstrukcja z przodu. "No cóż, zawsze mógł zostać uszkodzony na tyle by tylko pomoc drogowa mogła nam pomóc" - skwitował kumpel.

W tym momencie mogłem mu tylko przytaknąć i popatrzeć na to co stało się z moim rumakiem. Tyle chwil, tyle wspomnień a teraz patrzę na jego upadek, upadek od którego już się nie odbije. Zostanie zapomniany w gąszczu innych samochodów które zostały uszkodzone w ten lub inny sposób. Jedyne co udało mi się uratować z przedniej części to znaczek Audi który został dosłownie wyrwany na jezdnię. Innych części w tym lusterka nie udało mi się odzyskać, inne samochody przejechały po nich parę sekund po wystąpieniu
"incydentu". Jedyne z czego byłem zdziwiony jest to że bez problemu dojechałem nim do Wrocławia i z powrotem bez żadnego niebezpiecznego wzrostu temperatury, widać Niemiecka jakość robi swoje.



Parę miesięcy starałem się ratować Audi, składać go samemu do kupy ale ocena strat/korzyści była bardziej za pomysłem sprzedania go w takim stanie jakim jest oraz poszukania nowego samochodu. Bardzo szybko wprowadziłem to w życie, mimo że byłem twardy to aż łezkę uroniłem podczas oddawania go dwóm smutnym Panom na lawetę. Kwotę którą za niego dostałem nawet nie przytoczę ze wstydu, niektórych rzeczy nie powinno się ujawniać i lepiej o nich zapomnieć. Z racji tego że często wyjeżdżałem w sprawach biznesowych do innych miast(i to nie tylko na terenie Polski, także na teren Czech czy Słowacji) to stwierdziłem że potrzebuje auto które jest w stanie zabrać duży ładunek oraz dużą liczbę pasażerów, w tym momencie zaczęły się schody. Volkswageny, Ople, Audi, Citroeny, wybór naprawdę duży ale która marka okażę się bez zarzutu i będzie mi służyła w handlu niczym trzeci wspólnik w tym całym chaosie, na dobre i na złe. Wybór o dziwo, padł na Ford'a Transita ze względu na to że sprzedawała go Matka od kumpla i to w naprawdę dobrym stanie. Oczywiście nie była to decyzja która podjąłem od razu, dużo osób odradzała mi Forda twierdząc że jest to najgorsza możliwa firma produkująca auta i moja decyzja wyjdzie mi bokiem. Patrząc z perspektywy poprzednich miesięcy decyzja ta wyszła mi na dobre a marka zakrzewiła u mnie pozytywne odczucia do siebie. Jak to mówią- jeśli nie spróbowałeś to skąd możesz mieć pewność że ci się nie spodoba? Zresztą, nie każda morda pasuje do Forda :)

Czas mijał, biznesy nie szły tak dobrze jak można było się tego spodziewać. Transita sprzedałem i przeglądałem kolejne oferty samochodowe. Może znowu kupię Audi? A może BMW? A może zupełnie inny model? Cały czas jednak w mojej głowie tkwił Ford i nie dawał mi spokoju, aż do momentu. Dosłownie dwa miesiące temu mój dobry przyjaciel który jeździ od jakiegoś czasu Fordem Mondeo ogłosił dumnie na swojej tablicy na FB- sprzedaję Forda Scorpio rocznik 90', GHIA z silnikiem 2.9, V6 i automatyczną skrzynią biegu. Skontaktowałem się z nim czym najprędzej i pojechałem na oględziny. Pierwsze wrażenie - jak najbardziej pozytywne. Długa i szeroka limuzyna wyglądająca tak jak to lubię najbardziej- jak typowy samochód z lat 90, trwały, ciężki i nie do zajechania. Powstrzymując ekscytację przeszedłem do oględzin, mając już doświadczenie w sprawdzaniu samochodów wiedziałem że nie dam się oszukać pod względem jego stanu.

Centymetr po centymetrze, milimetr po milimetrze sprawdzałem każdy jego zakątek, każdy jego mechanizm i każdy jego przycisk, a im dłużej sprawdzałem tym większy rogal pojawiał się na mojej twarzy, auto mechaniczne sprawne bez zarzutu, powiem nawet więcej- jest to najprzyjemniejsze auto z którym miałem do czynienia. Uprzedzony do automatycznej skrzyni miałem problem do przekonania się do niego ale im więcej km przejechałem podczas testów tym bardziej mówiłem- pieprzenie bez sensu. Jak można oceniać coś po tym kto inny powiedział? Jedyny mankament który zauważyłem to dolegliwość która pojawiała się na każdej możliwej stronie oraz każdej możliwej opinii na forach- gnijąca blacha. Tak jak Audi było rdzo-odporne tak ten samochód zjadała rdza od spodu- I TO DOSŁOWNIE!



Rdza zjadała go od spodu równo, chociaż nie było tak tragicznie jak kumpel mówił. Na górze wszystko wyglądało idealnie, jedyny jeszcze mankament który zauważyłem to gnijące nadkole oraz gnijący tłumik, nic co odpowiedni blacharz za odpowiednią ceną by nie zrobił. Szybki porozumiewawczy wzrok do kolegi i jedno hasło - wyciągaj umowę kupna sprzedaży. Sprawne Podpisanie dokumentów i samochód był mój, nie mogłem uwierzyć. Kolejny Ford i to jeszcze jaki! Samochód lepszy niż wszystko co widziałem, róża na pustyni ze względu na swoją rzadkość i równie piękna, nawet znajomy który nie lubi samochodów z dawnych lat stwierdził że jak by miał pieniądze sam by go kupił, ale ja byłem pierwszy i ja go kupiłem.



Szybka jazda do domu(i to dosłownie szybka) pozwoliła mi ocenić stan samochodu i jego możliwości. Mimo swoich lat na karku(przejechane 500k km) oraz zamontowanej instalacji LPG stwierdziłem - potwór i jak to potwór, swoje pali, ale dla tego silnika można iść na odstępstwa , jedyne co mnie pocieszało to niedawna wymiana skrzyni automatycznej na nowszą oraz to ze samochód był garażowany, poprzedni właściciel dbał o ten skarb należycie i chwała mu za to. W domu zamówiłem nowy tłumik , pojemnik na płyn do spryskiwaczy oraz akumulator, przy okazji dowiedziałem się czemu Scorpio piszczał podczas odpalania, dawał znać o tym że akumulator ma zwarcie i nienależycie ładuje, ale wszystko jest do zrobienia. Tłumik został wymieniony, akumulator zamontowany. Jedyny problem nie dawał mi spokoju- blacha oraz zabezpieczenie przed postępującą korozją, mimo posiadania przeze mnie garażu wolałem się zabezpieczyć przed dniami w których wystąpią naprawdę siarczyste mrozy. Tak jak oddałem samochód pierwszego grudnia, tak stał on u blacharza trzy tygodnie ze względu na mankamenty które wyszły podczas usuwania rdzy z dołu, a mianowicie dwie dziury które nie były widoczne z powodu świetnego zakamuflowania przez poprzedniego właściciela, nie tego od którego kupowałem a wcześniejszego, dziury nie niepokojone przez nikogo nie dawały o siebie znać aż w końcu wyskoczyły niczym Filip z konopi. Blacharz dał z siebie wszystko jednakże musiałem czekać na owoce jego pracy, gdy odbierałem auto stwierdziłem - nareszcie, samochód działa, jeździ i ma główne problemy naprawione. Nic tylko oddać go do kontroli rocznej po której dowiedziałem się że jak długo mechanik sprawdza samochody to nie widział takiego rocznika w takim dobrym stanie co tylko napełniło mnie większą dumą posiadania tego pojazdu. Obecnie żeby auto prezentowało się jeszcze lepiej zostały do wymiany osłonki(albo obicia, ciężko stwierdzić jak to się nazywa) w drzwiach po obu stronach oraz likwidacja rysy którą wykonał ktoś eony lat temu, ale patrząc na to jak auto się prezentuje i jak chodzi jestem zdania że będzie mi służył do końca świata, W końcu takie perełki motoryzacji nie trafiają się często a im dłużej je pielęgnujemy i o nie dbamy tym dłużej będą nam dawać radość.


Pozdrawiam, szczęśliwy użytkownik Forda Scorpio


konrad85 - |6 Sty 2015|, 2015 21:04

Witaj na forum FST Suchy,gratuluję otrzymania drugiej szansy od losu i zanabycia forda scorpio :)
Życzę szerokich dróg i trzeźwości umysłu ;)

PiotrekGran - |6 Sty 2015|, 2015 21:31

To jest 12v czy 24v jak klapa sugeruje ?
Pytam, bo jeszcze nie widziałem Coswortha z przebiegiem pół miliona kilometrów, w przeciwieństwie do zwykłej 12 zaworówki :D

Maross - |6 Sty 2015|, 2015 21:48

Kosy szły od '91 ,
Kurde w ostatnim czasie przybyło nam emkajedynek na forumie :)

Darek_Police - |6 Sty 2015|, 2015 22:02

Maross napisał/a:
Kurde w ostatnim czasie przybyło nam emkajedynek na forumie :)


hehe, to jak z mietkami, te starsze jeszcze jeżdżą a młodsze już zgniły :P

Piękna fura kolego, zazdroszczę!

ford2fast - |6 Sty 2015|, 2015 22:47

Gdzieżeś to nabył tego pięknego potwora ? :)
Maross - |6 Sty 2015|, 2015 23:00

Darek_Police napisał/a:
Maross napisał/a:
Kurde w ostatnim czasie przybyło nam emkajedynek na forumie :)


hehe, to jak z mietkami, te starsze jeszcze jeżdżą a młodsze już zgniły :P

Piękna fura kolego, zazdroszczę!

Chyba jak wszyscy ,którzy mieli MK1 a juź nie mają z przyczyn losowych bo jedynki były najbardziej dopracowqnyn MK Scorpio i nie ma co się oszukiwać źe jest inaczej :d

YaKuZ - |6 Sty 2015|, 2015 23:05

Gratuluje ładnego mk1 :) poprosimy więcej fotek :)
pablo19 - |7 Sty 2015|, 2015 08:58

Ładna fura, włożyłeś na początku kasę to teraz dostaniesz zwrot w postaci bezawaryjności :)
Oczywiście o wszystko trzeba dbać, w Twoim przypadku przede wszystkim o skrzynię :) reszta się będzie trzymała :)

Vaux - |7 Sty 2015|, 2015 10:22

Gratulacje Kolego - masz najbardziej udany model Scorpio, miałem identyczny tylko z manualem (o ile sugerując się znaczkiem na klapie nie posiadasz tam kosy pod maską no ale wtedy to byłby 91 rocznik jak piszą przedmówcy :) ) Daj fotkę licznika i motoru proszę...
pióro696 - |7 Sty 2015|, 2015 17:08

Również gratuluje Super auto ! Mam nadzieję że będzie służyło przez wiele lat. Także mam mk1, wiec hasło "lać i jechać" nie jest mi obce mam nadzieje, że Tobię również nie będzie :) Wstawiaj fote tego silnika bo tu, każdy ciekawy co tam pod maską sie kryje :)
PiotrekGran - |7 Sty 2015|, 2015 17:10

Na bank 2.9 12v :D
jackdeville - |8 Sty 2015|, 2015 11:06

Też się cieszę, że kolejne mk1 zagościło na forum. Życzę, abyś tak jak ja, każdego dnia miał banana od ucha do ucha prowadząc swoje scorpio :)
Suchy - |13 Sty 2015|, 2015 23:01

@ford2fast zakupiłem go po znajomości i musiałem jechać do Trzebini by go odebrać i zaprać do siebie. Dziękuje za wszystkie miłe słowa skierowane do mego samochodu, jutro biorę go do mechanika bo są jeszcze drobne poprawki do wykonania . Będzie się prezentował jak nigdy wcześniej :P
A w nagrodę macie zdjęcia silnika, nie jestem na tyle ekspertem by ocenić po wyglądzie czy jest to faktycznie wersja 24v czy nie, co do licznika: stanął na 167 k kilometrach i jak to ocenił kolega- stało się to w okolicach 1996, więc jeśli mówił mi że ma 500k to ufam mu na słowo, po cholerę miałby kłamać?






Jutro postaram się zrobić profesjonalną sesję zdjęciową, w końcu ten model na to zasługuje :P

Vaux - |14 Sty 2015|, 2015 01:16

Silnik to "Kolonia dwunastka" czyli masz tylko klapę/blendę od kosy...A na liczniku max 240 czy 260?
kat - |14 Sty 2015|, 2015 08:10

pewnie bum zaliczyl z tyłu jak i z przodu i zostały zmienione

nawet sladowe ilosci klimy tam sa ,ciekawe czy działa,pewnie " do nabicia"

YaKuZ - |14 Sty 2015|, 2015 08:58

Vaux napisał/a:
A na liczniku max 240 czy 260?


kos ma 270 :P

Suchy - |14 Sty 2015|, 2015 09:53

Na liczniku jest max 240, fajnie napisać na forum i dowiedzieć się dodatkowych rzeczy o których bym się normalnie nie dowiedział...
Kamil_Scorpio_ - |14 Sty 2015|, 2015 10:40

Witaj Suchy dbaj o nią, mało już ich zostało... te pierwsze dwa zdjęcia podobne do moich, też z tego profilu, też pomiędzy garażami i też we śniegu :):
Malamut - |15 Sty 2015|, 2015 14:21

Witam skorpionek który ma teraz Suchy był kiedyś mój i zagotowało się we mnie jak przeczytałem
kat napisał/a:
pewnie bum zaliczyl z tyłu jak i z przodu i zostały zmienione
a kolega chyba jest z tego drugiego forum i powinien znać ten samochód ... auto nigdy nie było bite było w dobrej rodzinie która o niego dbała ...znaczek 24V nakleił kolega od którego odkupiłem samochód i on też w nic nie uderzył ... sam się dziwiłem jak jeszcze 2 lata temu prawie zamknąłem licznik prawie bo przy 230km/h jakoś przeszła mnie myśl że mnie nie zeskrobią :D

to kilka fotek jeszcze za mojej kadencji











dodam jeszcze że to najbogatsza wersja miedzy innymi była wyposażona w pneumatyczne zawieszenie jak kolegę będzie stać to oczywiście może sobie zakupić takie amorki kompresor działa ... no i oczywiście telefon :)

co do klimy to jak uda się nabić tym starym czynnikiem to będzie hulać niestety ja objeździłem wiele miejsc starych nowych warsztatów to każdy się boi bo ten czynnik jest zakazany przez nasza kochaną UE

także jak Suchy o ten samochód zadba to za parę lat może to być jedyny egzemplarz

Darek_Police - |15 Sty 2015|, 2015 16:57

cudowność!
moryc33 - |15 Sty 2015|, 2015 17:10

A nie jeżdził on wczesniej po okolicach Sosnowca z takim starszym "kierownikiem"? katowickie blaszki ma...
Malamut - |15 Sty 2015|, 2015 18:37

tam moze jedynie przejazdem do sklepu ...
Masterboy75 - |15 Sty 2015|, 2015 20:24

Z nabiciem starej klimy nie ma problemu tylko trzeba jechać do człowieka, który zajmuje się chłodniami przemysłowymi no i kosztuje to trochę więcej niż nabicie zwykłej klimy.
Ja 2 lata temu płaciłem za pełne nabicie w deohacu 250 zł.

Malamut - |15 Sty 2015|, 2015 21:10

to musiales miec zaufanego bo do takich tez jezdzilem bo to jest ten sam czynnik co w starych lodowkach ale oni powiedziali ze jakby kontrol przyszla to koniec swiata by byl jeden to mnie nawet zjebal ze co ja chce zrobic to nielegalne itp :D ... nie mialem nikogo ze znajomych zeby sie tym zajol w sumie moglbym dac te 250 zl za mrozne powietrze w upalne dni :)
ZOMO - |15 Sty 2015|, 2015 23:56

Malamut napisał/a:
jeden to mnie nawet zjebal


http://ford-scorpio.pl/forum/viewtopic.php?t=15283

http://ford-scorpio.pl/forum/viewtopic.php?t=19905

3pkt

pióro696 - |18 Sty 2015|, 2015 20:42

Rygor jak w podstawówce za bieganie po korytarzu :) dajcie na luz to nasza Pasja tutaj są emocje :)Btw. Bardzo ładna scorupa ! :)
kat - |18 Sty 2015|, 2015 21:23

przywyknij,takie są zasady i musisz sie tego nauczyc


Malamut napisał/a:
a kolega chyba jest z tego drugiego forum i powinien znać ten samochód ...


no znam faktycznie,byles nawet u mnie tym autem kiedys jezeli sie nie mylę

jezeli to ten o ktorym mysle,to faktycznie auto w zacnym stanie i bardzo zadbane

Suchy - |26 Sty 2015|, 2015 19:25

Auto właśnie wróciło od mechanika i jak wyśpiewał mi kwotę za niego to myślałem że zemdleję, dla wielu z was będzie ona niewielka ale dla mnie, szczególnie w miesiącu w którym mam zwiększone wydatki to przyprawiła mnie ona prawie o zawał serca, ale jeśli chce się mieć świetny klasyk to się w niego inwestuje, o wiele mniej niż w nowoczesne auto i daje to o wiele większy efekt na ulicy, szczególnie gdy ostatnio zaczepił mnie lekko wstawiony facet i zaczął pytać o moja skorupę. Dowiedziałem się dzięki temu że też miał podobny model tylko z silnikiem 2.0 i rozbijał się nim po Gliwicach mając często 200 km/h, sprzedał go za 800 zł. Na pożegnanie rzucił tylko- dbaj o nie, bo niewiele ich zostało. W takich momentach człowiek nie żałuje że wydał na ten samochód ani złotówki oraz poświęcił na niego swój ceny czas. Póki co mam parę rzeczy do skombinowania z zaciskami tylnych hamulców oraz silniczkiem odpowiedzialnym za liczenie kilometrów :P
Vaux - |26 Sty 2015|, 2015 22:34

Suchy napisał/a:
oraz silniczkiem odpowiedzialnym za liczenie kilometrów

Pewnie standardowe zimne luty, gdzieś chyba w Warsztacie był opis Yakuza jak sobei z tym poradzić :)

pablo19 - |26 Sty 2015|, 2015 23:04

Vaux napisał/a:
Suchy napisał/a:
oraz silniczkiem odpowiedzialnym za liczenie kilometrów

Pewnie standardowe zimne luty, gdzieś chyba w Warsztacie był opis Yakuza jak sobei z tym poradzić :)
Niekoniecznie, mogą być wykruszone dwa ząbki na zębatce ;)

Suchy napisał/a:
z zaciskami tylnych hamulców
To trzeba rozebrać, wyczyścić, wymienić uszczelnienia i złożyć :)
sobolaqe - |26 Sty 2015|, 2015 23:27

pablo19 napisał/a:
Niekoniecznie, mogą być wykruszone dwa ząbki na zębatce ;)


Jesli mowisz o zebatce na liczniku to u mnie jeden ukruszony zabek to powodowal :)

Suchy napisał/a:
z zaciskami tylnych hamulców
pablo19 napisał/a:
To trzeba rozebrać, wyczyścić, wymienić uszczelnienia i złożyć :)


Albo kupic na forum juz zregenerowane :)
Generalnie zaciski sie fajnie regeneruje i koszty nie sa duze, najwiecej klopotu jest z mechanizmem recznego :-d

kat - |27 Sty 2015|, 2015 08:08

najlepiej to dorobic nowy trzpien od rozpieraka ,bo stary z reguly jest zjedzony
Malamut - |30 Sty 2015|, 2015 19:12

co do tylnych zaciskow to je regenerowalem wymienilem uszczeleczki i inne pierdoly normalnym hamulcem ladnie chodzi gorzej z recznym troche pochodzily ale ja w ogole nie uzywalem recznego nie bylo potrzeby...
lukas2 - |30 Sty 2015|, 2015 20:13

Ręcznego się używa bo potem linki do wymiany a zaciski jak Kat pisze muszą być zrobione po całości
pablo19 - |31 Sty 2015|, 2015 19:37

Malamut napisał/a:
... ja w ogole nie uzywalem recznego nie bylo potrzeby...
Po pierwszej własnoręcznej regeneracji zacisków zacząłem zawsze zaciągać ręczny na postoju. Ot taki szacunek dla własnego czasu i pracy :)
konrad85 - |31 Sty 2015|, 2015 22:01

pablo19 napisał/a:
Po pierwszej własnoręcznej regeneracji zacisków zacząłem zawsze zaciągać ręczny

ja przez to nauczyłem się używać ręcznego na co dzień,oczywiście przy ASB,np w korkach przy zapiętym D nie dusiłem hamulca tylko ręczny zaciągałem,no i czasami przy wjeździe do pracy :P

scorpionus - |1 Lut 2015|, 2015 16:28

Suchy napisał/a:
Auto właśnie wróciło od mechanika i jak wyśpiewał mi kwotę za niego to myślałem że zemdleję, dla wielu z was będzie ona niewielka ale dla mnie, szczególnie w miesiącu w którym mam zwiększone wydatki to przyprawiła mnie ona prawie o zawał serca, ale jeśli chce się mieć świetny klasyk to się w niego inwestuje


Niestety, mój znajomy restauruje warszawę wraz z bratem i szwagrem i do tej pory nie udało im się skończyć z trzech wypłat :lol:

kat - |1 Lut 2015|, 2015 17:11

hahaha,a co ty myslisz,ze odnawianie pojazdu to jego umycie i wymiana niektorych elementów?
WieSiu - |2 Lut 2015|, 2015 15:00

Odnawianie to niekończąca się historia z wydawaniem kasy :p nawet jak stoi to niszczeje i coś trzeba robić
Malamut - |2 Lut 2015|, 2015 19:38

Czasami to żałuje że go sprzedałem ... ale z drugiej strony to nawet dobrze bo kolega go odnowił a ja chciałem go trochę przerobić, wizualnie zostawić jedynie fele 16 albo 17 ... a takto wyszukałem mu nawet silnik V8 z corvetty :) a ten postawić na honorowym miejscu w salonie :) byłby taki niepozorny ale z kopytem :) jeszcze myślałem nad zawiecha air ride
Suchy - |21 Cze 2015|, 2015 20:41

Panowie- jako że jesteście znawcami tego typu samochodów to za ile byście go wycenili? Pewne sytuacje życiowe zmusiły mnie do sprzedaży tego samochodu, mimo że sprawia mi on mnóstwo frajdy to muszę go przekazać w dobre ręce, takie które przyjmą go i będą traktować tak jak go traktuje :(
YaKuZ - |21 Cze 2015|, 2015 21:16

nie da się wycenić czegoś czego się nie widzi...
Suchy - |21 Cze 2015|, 2015 21:24

Zdjęcia Scorpio są dostępne wcześniej w tym temacie, jeśli chcesz mogę ci zrobić nowe jutro jak będę w garażu :P
Adam_2000 - |21 Cze 2015|, 2015 21:40

Suchy, to nie jest dział giełda !
Suchy - |21 Cze 2015|, 2015 21:45

Chętnie bym utworzył temat na osobnym dziale ale póki co nie mam osiągniętej ilości 20 postów, nie mogę sprzedać auta nie znając jego aktualnej ceny więc to nie może być traktowane w 100% jako giełda :P
Jankes - |21 Cze 2015|, 2015 21:54

poproszę opis i dokładne fotki podwozia na [email protected]
Maross - |1 Lip 2015|, 2015 21:22

Jankes, otrzymałeś te fotki od kolegi?
Jankes - |1 Lip 2015|, 2015 22:27

Tak, ale srednio z nich można cos wyczaic, bo otrzymałem zdjecia miejsc które są mało ważne...
bednarowski - |1 Lip 2015|, 2015 22:35

jak chcesz to mogę podjechać porobić fotki jakie chcesz
Suchy - |6 Lip 2015|, 2015 19:37

Powiedz mi jakie konkretne miejsca chcesz na zdjęciach a je wykonam :P
Kamil_Scorpio_ - |6 Lip 2015|, 2015 19:48

bednarowski napisał/a:
jak chcesz to mogę podjechać porobić fotki jakie chcesz


Jak możesz to pojedz.

-podwozie, podłużnice, progi, nadkola i ogólnie posłuchaj czy mocno nie dzwoni, skrzynia nie szarpie zmieniając biegi, klima czy działa :P oliwa w motorze, skrzyni :)

Dzieki

bednarowski - |9 Lip 2015|, 2015 12:24

Byłem wczoraj oglądać, podwozie zostawiam do oceny własnej bo na zdjęciach i tak widać więcej niż na żywo ze względu na "zabezpieczenie" przez blacharza.

https://picasaweb.google.com/113086032342834183486/July82015?authkey=Gv1sRgCO-zqbzlsriSTg

Klima do nabicia, na desce rozdzielczej mała dyskoteka i są jakieś problemy z elektryką więc pewnie skrzynki. Skrzynia biegi zmienia ładnie, zawieszenie nie stuka, wnętrze nie skrzypi.

Larix - |9 Lip 2015|, 2015 13:26

bednarowski napisał/a:
są jakieś problemy z elektryką więc pewnie skrzynki

W Mk1 ?

Boni - |9 Lip 2015|, 2015 13:36

Larix napisał/a:
bednarowski napisał/a:
są jakieś problemy z elektryką więc pewnie skrzynki

W Mk1 ?


Taki skrót myślowy, skrzynki w których pochowano za stodołą gaziarzy itp., którzy popsuli i zdrutowali nieprzytomnie elektrykę mk1.

bednarowski - |9 Lip 2015|, 2015 13:46

Nie znam się na MK1 w każdym razie z elektryką jest coś nie halo
Suchy - |9 Lip 2015|, 2015 17:41

Elektryka działa dobrze do momentu w którym blacharz nie zrobił podwozia, więc albo spalił się bezpiecznik lub jest problem z przewodem
Kamil_Scorpio_ - |16 Lip 2015|, 2015 07:41

Dużo na tych zdjęciach nie widać, ale wydaje mi się że nie które elementy były na żywca przykryte barankiem bez czyszczenia, odłuszczania itd... Czy mi się wydaję czy on też machnął magla przy okazji? :):
Suchy - |19 Lip 2015|, 2015 16:16

Nie ja robiłem spód auta tylko blacharz który swoje za robotę policzył
Jankes - |19 Lip 2015|, 2015 17:11

policzył i zrobił srednio...tylko czy srednio policzył...
Hanzii - |27 Sie 2015|, 2015 23:57

http://olx.pl/oferta/ford...html#e225a51066
Fajna bryka, mógłbym zainwestwać, ale n ie wiem czy 5500 zl. O co chodzi z tą uszczelką pod głowicą ?

YaKuZ - |28 Sie 2015|, 2015 00:48

hmmm uszczelka pod głowicą w tym silniku to niespotykany temat.....może chodziło o uszczelki dekli zaworowych....to już częsty przypadek :P opis odbajerzony na maksa....
Kamil_Scorpio_ - |28 Sie 2015|, 2015 08:41

To uszczelka zaworów, dzwoniłem :P
Hanzii - |28 Sie 2015|, 2015 11:57

Ile takie auto może być realnie wart obecnie? Wiem, że dużo zależy od stanu, ale mniej więcej.
Grześ - |11 Wrz 2015|, 2015 09:33

Hanzii napisał/a:
Ile takie auto może być realnie wart obecnie? Wiem, że dużo zależy od stanu, ale mniej więcej.


Ja bym tyle nie dał. A bez obejrzenia i to BARDZO dokładnego - powiem że między 100 a 4000 zł. Tak - 100 a nie 1000. Bo pytanie, dlaczego gościu go sprzedaje. Napisać można wszystko ...

Po 350 kkm to się już zaczyna mnóstwo rzeczy pomału sypać. Od maglownicy po wał napędowy. Ale najważniejszy stan budy - ile ma rdzy. Silnik do pół mln być może wytrzyma, ale ma prymitywny gaz, mogą być problemy. Ja na benzynie 458 kkm zrobiłem, ale pomału ten przebieg było widać. Taki sam motor, ale manual.

Ja bym w ogóle nie brał ... ściema z licznikiem ... Owszem, one po takim przebiegu wysiadają, ale szybkościomierz także nie działa. Przerabiałem to. A cyferki się przestawia jak w maluchu.

pablo19 - |11 Wrz 2015|, 2015 15:09

Szybkościomierz działa, a wyrywają się ząbki z trybika odpowiedzialnego za liczenie kilometrów.
Grześ - |11 Wrz 2015|, 2015 15:23

pablo19 napisał/a:
Szybkościomierz działa, a wyrywają się ząbki z trybika odpowiedzialnego za liczenie kilometrów.


Wiesz, ja doszedłem do 458 kkm i nic się nie wyrywało - może po prostu ktoś kombinował ? Same się na pewno nie wyłamią ...

Natomiast po ok. 350 kkm padł mi ten silniczek w środku szybkościomierza - szczotki zeżerło do zera. Wymieniłem na taki z zabawki :-D !

pablo19 - |12 Wrz 2015|, 2015 00:04

Są przynajmniej dwie lub trzy typowe usterki modułów prędkości, także nie ma co wątpić w tekst, że komuś popsuło się zliczanie km, ale działało mu wskazanie prędkości w MKI, ja tak mam obecnie w jednym.
Kamil_Scorpio_ - |15 Wrz 2015|, 2015 08:11

pablo19 napisał/a:
Są przynajmniej dwie lub trzy typowe usterki modułów prędkości, także nie ma co wątpić w tekst, że komuś popsuło się zliczanie km, ale działało mu wskazanie prędkości w MKI, ja tak mam obecnie w jednym.


U mnie też w mk1 to nie działało przez właśnie ułamany jeden ząbek z mechanizmu, a zepsułem go sam, podczas jazdy zresetowałem kilometry i dup, przestał działać. Bodajże Yakuz to opisywał gdzieś nawet.

Larix - |15 Wrz 2015|, 2015 10:44

pablo19 napisał/a:
także nie ma co wątpić w tekst, że komuś popsuło się zliczanie km, ale działało mu wskazanie prędkości w MKI, ja tak mam obecnie w jednym.

Ja tak miałem jak swojego kupiłem. W Audi też tak miałem , więc to nie jest rzadkość.

corniak - |15 Wrz 2015|, 2015 12:55
Temat postu: Re: Ford Scorpio 2.9 V6 benzyna+LPG 90'
Mam pytanie - ile konkretnie pali ten potwór? Wiem, że przy tego typu sprzętach nie powinno sie wszystkiego przeliczać na kasę ale pytam z ciekawości ile gazu on potrzebuje a ile benzyny? Dzięki
kat - |15 Wrz 2015|, 2015 13:13

+-
gaz
trasa 11
miasto 17
normalna noga

gaz
nienormalna noga
trasa 15
miasto 25

zima
25 miasto krotkie dystanse
20 długie
trasa 13

benzyna - niewiele mniej

sa jeszcze inne konfiguracje dla butujących lub nie,dla mitomanów lub realistów,dla latajacych bokiem na rondach i dla emerytów

pablo19 - |15 Wrz 2015|, 2015 13:23
Temat postu: Re: Ford Scorpio 2.9 V6 benzyna+LPG 90'
corniak napisał/a:
Mam pytanie - ile konkretnie pali ten potwór? Wiem, że przy tego typu sprzętach nie powinno sie wszystkiego przeliczać na kasę ale pytam z ciekawości ile gazu on potrzebuje a ile benzyny? Dzięki

http://ford-scorpio.pl/forum/viewtopic.php?t=34284
Przejrzyj kilka ostatnich stron to będziesz mógł wyciągnąć jakieś realne wnioski :)

Larix - |15 Wrz 2015|, 2015 13:58

kat napisał/a:

trasa 11

Potwierdzam, jeżeli po nizinach. W górkach 2 l więcej.
11 LPG to równowartość 4,5 Pb :D

Kamil_Scorpio_ - |16 Wrz 2015|, 2015 09:16

i zależy czy na blosie czy na palnikach czy też sekwencji :):
kat - |16 Wrz 2015|, 2015 09:23

orientacyjne dane ma podane,reszte sobie doczyta w odpowiednim temacie
jawasaki - |26 Gru 2015|, 2015 16:52

O to moje scorpio ! :) Nie wiedziałem że kupiłem od użytkownika forum :) Jestem dumny ze moje scorpio ma ponad pół miliona i dalej silnik pracuje bez zarzutu :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group