Matth - |25 Cze 2005|, 2005 13:08 Temat postu: Strach w... uszach Witam Przez jakies 2tys km autko nie robilo zadnej trasy i wczoraj zauwazyalem wlasnie przy wiekszej "trasowej" predkosci bardzo niepokojacy dzwiek.. jakies buczeniodudnienie powyzej 80km/h a najgorsze przy 110km/h z okolic jakby sie wydawalo mostu ale po wypieciu biegu robi sie normlanie cicho... wiec mysle ze to cos ze skrzynia moze byc mam N9.. co to moze byc?? we wtorek mam zrobic z 500km i az sie boje jechac  jak przeprowadzic diagnoze skrzyni i mostu (chyba zawsze wyje jak juz ma wyc..) a moze jakies inne sugestie??
Pershing - |25 Cze 2005|, 2005 14:18 To raczej nie most bo bo wypieciu biegu rowniez by buczało. Sprawdz poziom oleum w skrzyni. Moze wyciekło ? Matth - |25 Cze 2005|, 2005 14:37 No sprawdze a tak w ogole to teraz na tygodniu autko ma dostac nowe oleje (skrzynia i most tez) nowy pasek rozrzadu napinacz filterek powietrza a tu taki psikus.. no z tym mostem to tez raczej nie ale auto pod domem zawsze w tym samym miejscu i bylo by widac jakby olej wyciekal..
monter - |25 Cze 2005|, 2005 16:21 Moj most wyje na codzien i to nie dziwne po takim przebiegu. Ale wycie slyszalne jest tylko jak jest po dobciazeniem czyli na biegu i gaz. Po zdjeciu nogi z gazu cichnie a po wyrzuceniu na luz wogole go nie slychac. Kevin Xy - |25 Cze 2005|, 2005 16:49 dokladnie- bez nacisku na most nawet taki wyjacy wyc nie musi Matth - |25 Cze 2005|, 2005 21:26 No u mnie jakby robi sie gorzej jak puszcze noge z gazu czyli jak silniczkiem zwalniam.. ale to nie jest wycie ala polonez tylko takie dudnienie polaczone z wyciem straszny odglos az ciary ida.. no i zaczyna byc slyszlany od okolo 70 przy 80 juz mocno a przy 110 jest makabra dalej nie slychac jakby ale to przez wszystkie inne odglosy typu wiatr i opony.. boje sie ze to skrzynia ale co tam moglo by tak przerazliwie dudnic Pershing - |25 Cze 2005|, 2005 22:35 Moze podpora wału albo poducha w skrzyni ? Posprawdzaj dokladnie w koncu wiele mozliwosci tam nie ma 
monter - |25 Cze 2005|, 2005 22:36 Sprobuj skompletowac pasazerow w aucie i niech nasluchuja. Czy to z produ czy z tylu czy ze srodka. Moze przynajmniej dowiemy sie dokladnie z ktorego miejsca to idzie. Latwiej zdiagnozowac. Matth - |25 Cze 2005|, 2005 23:55 No juz tak robilem znaczy wyciagnalem deche z tylu Ojciec prowadzil a ja nasluchiwalem i nic ale to nie ejst takie walenie jak od podpory walu (slyszalem juz jak to wali w jednej bmce) tylko takie gluche dudnienie polaczone z wyciem jak lozysko dobite wyje tylko kurde jakos ze srodka auta yagher - |26 Cze 2005|, 2005 03:21 moze masz malo oleju w tylnim moscie? WTOM - |26 Cze 2005|, 2005 06:03 rozwalone łożysko w podporze też wyje niemiłosiernie! sprawdź czy nie zatarte! Matth - |27 Cze 2005|, 2005 00:51 Wtom ale jakby to bylo na wale to zawsze by buczalo a tak jak wypne bieg cisza.. dzisiaj po nocy w ciszy jechalem to tak: na loozie cisza, jak zapne bieg bez gazu buczy, jak dodam troche gazu tak zeby tylko nie hamowal silnikiem to tez cichutko, dodam gazu buczy.. no nic jutro na warsztat zapewne pojade bo to przeraza troche.. a czy to nie moze byc cos z silnikiem?? moze ulozyskownaie korbowodu pada albo co chcialbym to wyeliminowac ale pewnie bylo by to slychac zawsze na wyzszych obrotach a to niezaleznie od biegu dopiero przy 80 slychac wiec nie wiem.. moze jednak podpora.. jak zdiagnozowac?? tomi503 - |27 Cze 2005|, 2005 20:31 Mi jak wył dyfer to miałem podobnie czyli miedzy 60 a 80 wyło ale jak ciągnoł czasem jak dziwnie przychamował silnikiem to też wył ale przedewszystkim wył tylko w tym przedziale prędkości . Matth - |27 Cze 2005|, 2005 23:30 nie no ten to wyje powyzej 80 i slychac to do 110 poniej juz wiatr i silnik zaglusza wycie.. ale na pewno wyje.. ale nie ma efektow innych niz dzwiekowe jedzie normalnie jutro jade na przeglad wymiaeniam oleje wszystkie masek rozrzadu i jak po olejcha to nie przejdzie to bede szukal dalej.. mam nadzieje ze to nie skrzynia ale tak to wyglada oby olej zalatwil sprawe.. Matth - |28 Cze 2005|, 2005 20:54 NO diagnoza... dyfer  ( no nic jutro dostanie nowy olej.. moze tam nic nie ma(?).. powinno byc choc troszke lepiej chociaz bardzo niepokoi mnie ze jak czasem 2 wbijam to slysze zgrzyt w moscie  niefajnie to brzmi kurde scorpio mi sie rozpada.. 
bobi - |30 Cze 2005|, 2005 00:06 mam podobnie, już pisałem w poście o buczeniu, prawdopodobnie w sobotę zmienię dyfer bo już zakupiłem ale nie jestem przekonany. na pewno mam duży luz lekkie wycie jak jadę na biegu z równo trzymanym gazem tak aby nie ciągnął ani nie hamował silnikiem oraz szumi któreś łożysko w nim. jakie będą efekty dam znać, ale nie jestem przekonany bo przy jeździe tak jak u ciebie przyok 80-90 km/h buczy i drży aż czyję pod tyłkiem aa przy hamowaniu silnikiem jest już tragicznie - odgłoś taki jakby zamiast wydechu była tylko rura Boni - |30 Cze 2005|, 2005 09:32 To raczej nie dyfer, a podpora wału z łożyskiem albo przegub gumowy, szczególnie jeśli najmocniej drga wajcha od biegów. GrzesPi - |30 Cze 2005|, 2005 09:37 Witam Sprwdźci stamn krzyżaków na wale. Kolega miał podobny problem z tym że oprócz wycia były wyczuwalne drgania. Okazało się zę zapiekł się krzyżak na wale i to on dawał drgania i wycie. Pozdrawiam |
