Janusz_J - |17 Wrz 2004|, 2004 11:00 Temat postu: Ubezpieczenie !!!!!!! Mój nowy nabytek dziad skasował !!! A takiego pięknego fordzika miałem 
Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc !!!! Zostałem uderzony w tył samochodu - była policja i jest winny !!! Zglosiłem szkodę do towarzystwa ubezpieczeniowego sprawcy !! Chciałem oddać swój samochód do autoryzowanego serwisu FORDA w celu usunięcia szkody !!! Niestety likwidator poinformował mnie, że nie mogę usunąć szkody w autoryzowanym serwisie (nie tylko FORDA ale jakiegokolwiek), gdyż - jak napisał nie posiadam aktualnej książki serwisowej. Takim przypadkiem zdziwił się pracownik serwisu gdyż jak do tej pory żadne z towarzystw ubezpieczeniowych nie stwarzało takich problemów. Chciałem żeby likwidator powołał się na przepisy prawne - ale oświadczył, że nie zna tylko wie, że tak nie można. Ponadto prowadzę działalność gospodarczą i zwróciłem się do towarzystwa o samochód zastępczy - niestety odmówiono mi gdyż jak twierdzą nie wystarczą dokumenty firmy ale samochód musi być jako środek trwały wpisany do ewidencji. Bardzo proszę o informacje czy mogę skorzystać z serwisu autoryzowanego i czy przysługuje mi prawo do pojazdu zastępczego? Czy jest to tylko unikanie kosztów naprawy ? P.S. A i jeszcze chciałem was zapytać czy nie wiecie co to za szczyl ten Wąski :PPPPPPPPP Asia - |17 Wrz 2004|, 2004 12:13 
Domel - |17 Wrz 2004|, 2004 12:59 Temat postu: Re: Ubezpieczenie !!!!!!! Witam!
Widze, ze jestes nowy na forum i moze nie wszystko jeszcze wiesz.Ja tez wiem niewiele bo rowniez niedawno sie zapisalem ale juz zdazylem nauczyc sie jednego-Wąski nie jest szczylem tylko czlowiekiem, ktory wklada duuuzo energii, abys mogl zadac tu pytanie. Po tym "jęzorze" na koncu wypowiedzi wnioskuje, ze to mial byc zart... A teraz kilka slow o autku. Rzeczywiscie samochod musi byc w ewidencji jako srodek trwaly. W przeciwnym wypadku ubezpieczyciel nie ma obowiązku dawac Ci samochodu zastępczego.Podkreslam "obowiazku"-moze ale nie musi. Jesli chodzi o autoryzowany serwis: ubezpieczyciel nie moze Ci narzucic, gdzie masz naprawiac auto-twoja sprawa. Oni ze swojej strony wysylaja bieglego rzeczoznawce, ktory ocenia szkody i na tej podstawie ubezpieczyciel wyplaca Ci odszkodowanie (cena czesci i koszt robocizny obliczony wedlug im tylko znanych zasad). W przypadku gdy robocizna kosztuje wiecej niz wyplaca ubezpieczalnia, Ty pokrywasz koszty (doplacasz). Ubezpieczalnie niejednokrotnie podpisuja umowy z warsztatami i dlatego wola Cie wyslac do "swojego" (przewaznie te warsztaty wykonuja zlecenia solidnie-wiem z doswiadczenia). Tyle w tym temacie jesli chodzi o moja wiedze i doswiadczenie. Pozdrawiam!! Domel lancer - |17 Wrz 2004|, 2004 14:10 nie musi być autko na stanie środów trwałych firmy wystarczy że przedstawisz ubezpiczycielowi ewidencję pojazdu tam gdzie rozliczasz paliwo kilometry i inne pierdoły. źle zrobiłeś że poszedłeś do ubezpieczyciela. Najpierw powinieneś pujść do serwisu i powiedzić że chciałbyś bezgotówkowo dokonać naprawy przejkazując numer polisy poszkodowanego kopię notatki policji nawet nie idziesz do PZU niech serwis się szarpie z znimi ciebie interesuje usunięcie szkody i nie wydanie ani 1 PLN teraz możesz ich postraszyć sądem to ci kwotę do wypłaty zakwalifikują większą tak żebyś siedział cicho. i jeszcze jedno wszystkie części staraj się wymieniać nie naprawiać. Dlaczego z prostej przyczyny jak poszpachlujesz drzwi i pomalujesz je ładnie a potem ktoś ci te drzwi uszkodzi ponownie to zapomnij o rozsądnej cenie odszkodowania (starczy na pędzel i litr olejnej) Waski - |24 Wrz 2004|, 2004 01:36 Witam Nie widzialem wczesniej tego tematu. Janusz Ty prowokatorze Tak o mnie mowic ??? Tak jak w tym lemkowskim wierszyku "[...]ja dla tebe serebro zoloto a Ty mene buch w boloto" Tam jest o wodce a ja tak powiem o Tobie Za nazwanie mnie szczylem nie pomoge Ci w tym problemie a mam jutro spotkanie z czlowiek wladnym Ci pomoc   D
Pozdrawiam Wąski Janusz_J - |1 Paź 2004|, 2004 15:13 Chciałem wam podziękować za odpowiedzi 
Ja nadal nie naprawiłem swego autka - bo nadal PTU sobie ze mnie robi ..... kpinę. Jeśli natomiast chodzi o wąskiego to muszę wam powiedzieć, że znamy się świetnie i wiem, że to fajny typek
To tylko mała prowokacja była. Oj ty Wąski Wąski ( tak serio to wcale aż taki Wąski nie jest - raczej niski) 
|
