masa300789 - |15 Sty 2013|, 2013 17:51 Temat postu: Klamka w tylnych drzwiach Witam, podczas oststnich przymarzniec nadgorliwi pasazerowie tak szarpali klamka ze przestala otwierac drzwi .Jesli zdemontuje tapicerke to dojde do calego 'systemu" zamka ?i bedzie widac jakies ciegna itp??? Pytam bo nie chce wieczorem i na mrozie sie w tym babrac jesli potrzeba o wiele wiecej rozkrecic -rozebrac. pablo19 - |15 Sty 2013|, 2013 18:14 Temat postu: Re: Klamka w tylnych drzwiach
trzypion - |15 Sty 2013|, 2013 18:42 Tylko czy kanał szyby nie bedzie przeszkadzał, bo w u mnie w przednich bez wyjecia tegoż nie ma co nawet próbować... masa300789 - |15 Sty 2013|, 2013 19:42 Mysle ze ogarne bez problemu ...tylko chodzilo mi o to ze tam moze cos przeszkadzac (tylne drzwi)i jw trzeba demontowac jakies prowadnice czy oslony ,ja mam czas tylko wieczorami i brak garazu a to w obecnych warunkach sa dosc znaczace utrudnienia . trzypion - |15 Sty 2013|, 2013 19:45 Ja cały zamek z przodu niedawno wymieniałem, idzie ogarnąć. Nie wiem jak z tm kanałem bedzie, bo tyłu nie oglądałem na oczy, o ile pamiętam z dokumentacji, to dwie śruby trzeba odkręcić, żeby go wyjąć. masa300789 - |15 Sty 2013|, 2013 19:47 Zdemontuje i zobacze jak za duzo bedzie grzebania to poczekam na cieplejszy powiew 
pablo19 - |15 Sty 2013|, 2013 20:15 Ze zdemontowanym boczkiem też da się jeździć. Jakoś to na raty ogarniesz. trzypion - |15 Sty 2013|, 2013 20:29 Gorzej, jak się zdemintuje zamek  Ja pare dni jeździłem z drzwiami 'zamknietymi' na gumę
pablo19 - |15 Sty 2013|, 2013 20:52 Jeżeli to problem z otwieraniem drzwi za pomocą zewnętrznej klamki to może nie będzie trzeba demontować zamka, a co najwyżej klamkę. trzypion - |15 Sty 2013|, 2013 23:05 Stawiam na rozsypanie sie plastikowego zatrzasku mocującego cięgno od klamki. lukas2 - |16 Sty 2013|, 2013 00:37 Zwalasz tapicerkę, odklejasz gąbkę i już widzisz co pacjenta gnębi. Z tyłu masz to na wierzchu nic ci nie zasłania. masa300789 - |16 Sty 2013|, 2013 17:32 Dzis ogarnelem to ,mialem chwile w pracy i za jasnego udalo sie .Tam juz nasi byli =metalowy precik ktory jest wcisniety w mechanizm zamka byl przez kogos "naprawiany"i scisniety trytrytka napewno tam czegos fabrycznego brakuje ,ale ja to zalatwilem za pomoca supertrytrytki i juz funguje latwo nie bylo wiatr i chlod rece dosc szybko grabialy i trzeba bylo sie leciec ogrzac ..lecz dalem rade !!!
trzypion - |16 Sty 2013|, 2013 22:14 W razie czego mam zapasowe spinki. masa300789 - |17 Sty 2013|, 2013 20:52
 ale bede pamietal.
|
